Tym większe uznanie dla autorki, która umiała w nie tchnąć nowe życie. Posiadła bowiem rzadką obecnie umiejętność wnikliwej obserwacji rzeczywistości, pozwalającej przekonująco ukazać banalne, codzienne relacje międzyludzkie, a konkretnie wewnątrzrodzinne. Rodzinę w „Małych sekretach” pokazuje bez złośliwości znanej z klasycznych opowieści Papouška o Homolkach, ale nie waha się, by pokazać jej wady czy głupotę zachowań jej członków.

Życzeniem zmarłego przed pół rokiem ojca było, by urna z jego prochami spoczęła na cmentarzu w rodzinnej Słowacji. Po długich dyskusjach rodzina dwoma samochodami wyrusza, by wypełnić tę ostatnią wolę. Matce i żonie towarzyszą dwie córki zmarłego. Przeżywającej właśnie namiętny romans z wziętym malarzem Zuzannie towarzyszy mąż, Ilonie, która w zaawansowanej ciąży czuje się przy mężu jak nadziewany przed upieczeniem indyk, towarzyszy kilkuletni synek. Podróż z wypełnioną prochami zmarłego urną stanie się swoistym testem na wytrzymałość. Wyzwala tłumione latami tajemnice czy tylko niedopowiedzenia.

Sobota | Małe sekrety **** | 20.00 | TVP Kultura | komedia, Czechy, Słowacja 2002