Anna German – legenda rozwija się w sieci

W poniedziałek mija 75. rocznica jej urodzin. Z tej okazji o 19.30 TVP Kultura przypomni program zrealizowany w 1970 r., w którym Anna German śpiewa i zapowiada swoje piosenki.

Aktualizacja: 14.02.2011 12:22 Publikacja: 13.02.2011 00:01

Anna German – legenda rozwija się w sieci

Foto: ROL

O tej dacie nie zapomniano w Rosji, gdzie polska piosenkarka otoczona jest kultem. Jej legenda rozwija się też w internetowej sieci.

Po wpisaniu w Google’u hasła: Anna German, pojawia się ponad 8 mln wskazań, w tym zadziwiająco dużo nagrań. Artystka zmarła przecież 29 lat temu, jej estradowa aktywność przypadła zatem na czasy, kiedy nie kręcono jeszcze wideoklipów. Wiele osób musiało zatem zadać sobie trud wyszukania w archiwach fragmentów muzycznych filmów i programów telewizyjnych, a potem umieścić je w sieci.

[srodtytul] Człowieczy los [/srodtytul]

Bardzo dużo wpisów ma osobisty charakter. Internauci dzielą się wrażeniami po wysłuchaniu piosenek, cytują fragmenty tekstów, sięgają do biografii Anny German. W jej życiu miłość splatała się z cierpieniem, radość ze smutkiem i powstała z tego przejmująco-sentymentalna opowieść o człowieczym losie, który „nie jest bajką ani snem. Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem. Człowieczy los niesie trudy, żal i łzy”. Tak śpiewała w jednym ze swych najpopularniejszych przebojów. Proste, wręcz banalne, słowa potrafią wzruszać najmocniej.

Urodziła się w 1936 r. w Urgenczu w Uzbekistanie. Matka pochodziła z rodziny holenderskich osadników sprowadzonych do Rosji przez carycę Katarzynę II, ojciec był rosyjskim Niemcem. Rozstrzelano go za szpiegostwo, gdy Ania miała dwa lata (został zrehabilitowany w 1957 r.). Z matką i babką przeżyła zesłanie do Kirgistanu, po II wojnie, dzięki temu, że matka wyszła drugi raz za mąż za Polaka, udało im się wyjechać i osiedlić najpierw w Nowej Rudzie, potem we Wrocławiu.

Anna German nie przystawałaby do obecnych gwiazd estrady, prezentujących modne ciuchy, nowych narzeczonych i łatwe recepty na życie. Ale na ich tle jest kimś autentycznym, nie została sztucznie wykreowana przez specjalistów od piaru. Dlatego wciąż fascynuje, mimo że jej sposób śpiewania dziś wydawać się może staroświecki.

Jako piosenkarka zadebiutowała w 1960 r. i szybko zdobyła uznanie, potwierdzone nagrodami na festiwalach w Sopocie i Opolu, które wówczas wyznaczały piosenkarskie trendy w Polsce. W 1967 r. zaśpiewała na festiwalu w San Remo, na który w tamtych czasach zapraszano największe światowe gwiazdy. Miał to być początek kariery we Włoszech, nagrała już płytę, ale wkrótce potem ledwo uszła z życiem z samochodowej kraksy. Rekonwalescencja trwała trzy lata.

[srodtytul]Uśmiechaj się[/srodtytul]

Na estradę wróciła w 1970 r., inna – bardziej refleksyjna i z większym dystansem do życia. Śpiewała: „Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj, na dzień szczęśliwy nie czekaj, bo kresu nadejdzie czas, nim uśmiechniesz się chociaż raz”. Sama miała wiele powodów do uśmiechu: wyszła za mąż za człowieka, który bardzo ją kochał, w 1975 r. urodziła syna, publiczność ją uwielbiała, nie tylko w Polsce. Ale w czasie jednego z występów zasłabła na scenie. To był rak, niecałe trzy lata później, w sierpniu 1982 r., zmarła.

Nie odbyła regularnych studiów wokalnych, skończyła geologię na Politechnice Wrocławskiej, miała jednak naturalnie piękny głos, ogromną muzykalność i bezbłędną intuicję. To wystarczyło, żeby jej interpretacje były perfekcyjne, a przede wszystkim szczere. Dlatego te piosenki ujmują także dziś mimo archaicznej z obecnego punktu widzenia instrumentacji. Liczy się niepowtarzalny głos Anny German.

Nieprzemijającą popularnością cieszy się w Rosji, gdzie miała i ma miliony fanów. Już po śmierci artystki wydano tam 11 jej płyt. Teraz, z okazji 75. rocznicy urodzin, szykowany jest kolejny zestaw: 100 piosenek na MP3. 13 lutego w pierwszym programie telewizji rosyjskiej zostanie nadany dwugodzinny dokumentalno-fabularyzowany film o polskiej piosenkarce. Kilka dni później w Moskiewskim Teatrze Estrady odbędzie się pierwszy z cyklu koncertów upamiętniających rocznicę urodzin Anny German.

O tej dacie nie zapomniano w Rosji, gdzie polska piosenkarka otoczona jest kultem. Jej legenda rozwija się też w internetowej sieci.

Po wpisaniu w Google’u hasła: Anna German, pojawia się ponad 8 mln wskazań, w tym zadziwiająco dużo nagrań. Artystka zmarła przecież 29 lat temu, jej estradowa aktywność przypadła zatem na czasy, kiedy nie kręcono jeszcze wideoklipów. Wiele osób musiało zatem zadać sobie trud wyszukania w archiwach fragmentów muzycznych filmów i programów telewizyjnych, a potem umieścić je w sieci.

Pozostało 86% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu