Reklama
Rozwiń
Reklama

Uciec przed sokolim okiem

Mały gołąb zostaje bohaterem II wojny światowej. Bajka? Nie do końca

Publikacja: 25.03.2010 16:43

Uciec przed sokolim okiem

Foto: Polsat

Opowieści o bohaterach małych wzrostem, lecz wielkich duchem i czerpiących siłę ze swoich marzeń było w kinie familijnym bez liku. Pod tym względem „Szeregowiec Dolot” (2005) – pierwsza w historii pełnometrażowa brytyjska animacja komputerowa – niczym się nie różni od innych filmów dla najmłodszych.

Gdzieś na angielskiej prowincji gołębie oglądają kronikę filmową, która pokazuje, jak wspaniałe jest życie członków elitarnej Królewskiej Służby Gołębi Pocztowych. Jej kurierzy nie tylko wykonują najbardziej niebezpieczne misje, latając z zaszyfrowanymi wiadomościami przez kanał La Manche, ale także mogą liczyć na opiekę troskliwych gołębic, jeśli ranni trafią do szpitala. Kto by nie chciał zdobyć medalu za odwagę, a potem trafić pod skrzydła uroczej pielęgniarki?

Dolot, mały leśny gołąb, zgłasza się więc na szkolenie. Z trudem znosi wojskowy dryl i wyczerpującą musztrę. Dowódcy z niego pokpiwają, ale nie zamierza się poddać. Wkrótce dostaje od losu szansę, o jakiej zawsze marzył.

Rekruci, choć szkolenie nie dobiegło końca, otrzymują rozkaz wykonania misji na terenie okupowanej Francji. Mają nawiązać kontakt z tamtejszym ruchem oporu i przekazać informacje do Anglii. Zadanie jest piekielnie trudne. Niebo nad kanałem La Manche patrolują bowiem bezwzględne sokoły... Dolot wykaże się sprytem i odwagą. Zdobędzie również serce pięknej gołębicy Victorii. Jak to w bajkach bywa najczęściej, wszystko skończy się szczęśliwie.

Jednak „Szeregowiec Dolot” jest w istocie oparty na faktach. W trakcie I i II wojny światowej gołębie naprawdę wykorzystywano w roli kurierów przenoszących ważne informacje wojskowe. Wiadomość przyczepiano do łapki albo wkładano do pojemniczka, który przymocowywano na grzbiecie. Ptaki wypuszczano, mając pewność, że wrodzony instynkt doprowadzi je z powrotem do bazy. Niektóre z gołębi odznaczono Medalem Marii Dickin, odpowiednikiem Krzyża Wiktorii, w dowód uznania ich odwagi.

Reklama
Reklama

„Szeregowiec Dolot” jest sympatycznym pastiszem kina wojennego. Dla małych widzów może być także atrakcyjną lekcją historii.

[i]Szeregowiec Dolot | Polsat | 20.00 | PIĄTEK | 8.15 | SOBOTA[/i]

Opowieści o bohaterach małych wzrostem, lecz wielkich duchem i czerpiących siłę ze swoich marzeń było w kinie familijnym bez liku. Pod tym względem „Szeregowiec Dolot” (2005) – pierwsza w historii pełnometrażowa brytyjska animacja komputerowa – niczym się nie różni od innych filmów dla najmłodszych.

Gdzieś na angielskiej prowincji gołębie oglądają kronikę filmową, która pokazuje, jak wspaniałe jest życie członków elitarnej Królewskiej Służby Gołębi Pocztowych. Jej kurierzy nie tylko wykonują najbardziej niebezpieczne misje, latając z zaszyfrowanymi wiadomościami przez kanał La Manche, ale także mogą liczyć na opiekę troskliwych gołębic, jeśli ranni trafią do szpitala. Kto by nie chciał zdobyć medalu za odwagę, a potem trafić pod skrzydła uroczej pielęgniarki?

Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Reklama
Reklama