Jerzy Skoczylas
Piątek. Moją uwagę zwróciła „Gra” (TVN, godz. 22.10) – amerykański thriller w reżyserii Davida Finchera, w którym główną rolę gra Michael Douglas. Film oglądałem kilka lat temu, jednak chętnie do niego wrócę. To wciągające kino rozrywkowe, na dodatek z ważnym przesłaniem. Skłania do refleksji nad życiem i ostrzega: nie należy bezmyślnie ulegać kuszącym ofertom ukrytym w reklamach – nawet jeśli obiecują nam zaspokojenie wszystkich potrzeb.
Z radością witam także sztukę „Cyrano de Bergerac”, którą pokaże TVP Polonia (piątek, godz. 13.30). Piotr Fronczewski jest genialny w tytułowej roli.
Sobota. Chętnie obejrzę dokument, który powstał na podstawie wywiadu z Władysławem Szpilmanem – „Władysław Szpilman: 1911 – 2000. Własnymi słowami” (TVP Polonia, godz. 17.25). Większość z nas ma przed oczami wizję tej postaci, jaką stworzył w „Pianiście” Roman Polański. Tu będzie można ją skonfrontować z osobistymi refleksjami wybitnego kompozytora.
Środa. Koncert, czyli „Wieczór z Sheryl Crow” (Canal+, godz. 21). Kawał solidnej, amerykańskiej muzyki.