Dwa osły przemalowane na zebry... żeby wróg nie był zadowolony

"Luksusy dla Gazy" to niezwykły dokument o sankcjach handlowych stosowanych przez Izrael wobec Palestyńczyków z Gazy. Pikanterii dodaje fakt, że nakręcił go Izraelczyk. Premiera we wtorek w TVP 2 o 22.50.

Aktualizacja: 05.02.2013 09:49 Publikacja: 05.02.2013 09:06

Dwa osły przemalowane na zebry... żeby wróg nie był zadowolony

Foto: materiały prasowe

Od lat między Izraelem i Palestyną toczy się spór o Strefę Gazy. Wszystkie towary, które są tu wwożone i wywożone zatwierdza urzędnik izraelskiego rządu, zwany Koordynatorem. Taka sytuacja trwa od 2007 roku. Zmienia się tylko lista z zakazanymi artykułami - ta z dozwolonymi nie istnieje. Po prostu - „co nie jest dozwolone, jest zabronione". Decyzje, nie dość, że podejmowane są arbitralnie, to jeszcze - na bieżąco, nie wiadomo, czego się można spodziewać. Obrońcy praw człowieka od kilku lat proszą bezskutecznie Koordynatora o listę dozwolonych towarów oraz o kryteria, na podstawie których, wyklucza się inne.

Tak na przykład 500 cielaków importowanych z Australii musiało pozostać na terenie Izraela, kiedy Koordynator ogłosił, że do Strefy Gazy nie wolno wwozić żywca (zgadza się tylko na mięso mrożone). Izraelski pośrednik kupił je na zlecenie przedsiębiorcy ze Strefy Gazy. Kupiec z Gazy zapłacił za cielaki z góry. Nie może ich sprzedać w Izraelu. Izraelski pośrednik, wysłał je więc do przygranicznego kibucu... W tej sytuacji hodowcy z Gazy są zmuszeni do przemytu bydła z Afryki.

Nie można też wwozić cieciorki ani palonych orzeszków ziemnych uchodzących za towary przekąskowe, a więc luksusowe. Luksusem jest też kiwi, bardzo lubiane przez Palestyńczyków z Gazy. A skoro lubiane - to trafiło na listę niedozwolonych owoców.

Z owocami jest największy kłopot, bo szybko się psują. Przedsiębiorcy zostali zmuszeni do wynajmowania magazynów na zatrzymane towary. Są wśród nich: chałwa, pasta czekoladowa, sok cytrynowy, a nawet mleko w proszku. Na lepsze czasy czekają zeszyty i płótno dżinsowe, a także buty.

Ze Strefy Gazy całkowicie zabroniony jest eksport. Tylko sporadycznie "w humanitarnym geście" -  Koordynator zezwala na eksport kwiatów i truskawek.

Autorzy filmu przywołują też historię dwóch zebr podarowanych przez izraelskie zoo dla zoo w Gazie. Z powodu braku tych zwierząt, Palestyńczycy pomalowali w pasy... dwa osły. Podarowane im zebry niestety, nie mogły dojechać zatrzymane przez Koordynatora. Nie mógł dopuścić, by palestyńskie dzieci mogły mieć luksus oglądania zwierząt na żywo...

Od lat między Izraelem i Palestyną toczy się spór o Strefę Gazy. Wszystkie towary, które są tu wwożone i wywożone zatwierdza urzędnik izraelskiego rządu, zwany Koordynatorem. Taka sytuacja trwa od 2007 roku. Zmienia się tylko lista z zakazanymi artykułami - ta z dozwolonymi nie istnieje. Po prostu - „co nie jest dozwolone, jest zabronione". Decyzje, nie dość, że podejmowane są arbitralnie, to jeszcze - na bieżąco, nie wiadomo, czego się można spodziewać. Obrońcy praw człowieka od kilku lat proszą bezskutecznie Koordynatora o listę dozwolonych towarów oraz o kryteria, na podstawie których, wyklucza się inne.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu