Zanim umrą tradycyjne kultury

W piątek we Wrocławiu rusza Brave Festival – zamiast spektakli zobaczymy egzotyczne modlitwy i obrzędy przypominające teatr

Aktualizacja: 02.07.2009 00:34 Publikacja: 02.07.2009 00:31

„Wszystkie modlitwy świata” – to podtytuł tegorocznej edycji festiwalu poświęconego ginącym kulturom i tradycjom. Brave Festival potrwa do 11 lipca. Jest unikatowym wydarzeniem, po części imprezą etnologiczną, a po części teatralną i filmową (będą spektakle, koncerty i 30 projekcji).

– Tysiące kultur czekają, byśmy je dostrzegli i pomogli im przetrwać – mówi „Rz” Grzegorz Bral, dyrektor festiwalu (rozmowa z nim w sobotnim „Plusie Minusie”).

[wyimek]Obłaskawianie duchów Afryki i azerskie pieśni mają pomóc odnaleźć polską duchowość[/wyimek]

Co roku publiczności we Wrocławiu prezentują się twórcy pielęgnujący dawne tradycje, ich nieformalni strażnicy. Tym razem przyjedzie m.in. koreańska szamanka, która poprowadzi nad Odrą obrzęd kut; azerski śpiewak wykonujący rdzenne pieśni wykorzystywane w obrządku sufickim. Żyjące na wygnaniu Czeczenki odprawią ceremoniał Zikr, dostępny tylko dla kobiet.

Wśród gości festiwalu są hinduscy mnisi, którzy przez dwa tygodnie będą usypywać mandalę, by na koniec ją zniszczyć, oraz chór A Filetta wykonujący dawne pieśni z Korsyki. Przedstawiciele tanzańskiego plemienia Wagogo pokażą obłaskawianie duchów – poprzez składanie ofiar, taniec i śpiew zapewniają sobie przychylność zmarłych. Pieśni lamentacyjne zaprezentuje grupa śpiewaków z Syberii. Będzie też polski akcent – całonocne wykonanie pieśni obrzędowych, które w oryginale mają po sto, dwieście zwrotek. Po raz pierwszy na festiwal przyjadą wykonawcy dziecięcy, m.in. grupa z Ugandy, gdzie członkowie skłóconych plemion zaprzyjaźnili się, wspólnie ćwicząc breakdance.

Twórcy festiwalu liczą, że spotkanie z przedstawicielami odmiennych kultur sprowokuje u polskich widzów pytania o ich tożsamość.

– Coraz częściej świat, a w tym wydarzenia kulturalne, mówią nam, żebyśmy podążali za pop kulturą – uważa Grzegorz Bral. – A my zadajemy trudne pytania. Także o duchowość, o której rozmawia się w Polsce ze wstydem.

Imprezie towarzyszy hasło „Przeciwko wypędzeniom z kultury”, dochód z biletów wspiera tradycyjną edukację dzieci w Tybecie.

Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie