Dyrektor Teatru Słowackiego odwołany za zamówienie publiczne, którym są „Dziady”

Zarząd województwa małopolskiego rozpoczął procedurę odwołania dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie Krzysztofa Głuchowskiego. To ten dyrektor, który wystawił „Dziady”. „Dziady” nie spodobały się władzy.

Publikacja: 17.02.2022 21:01

Scena z "Dziadów" w reż. Mai Kleczewskiej

Scena z "Dziadów" w reż. Mai Kleczewskiej

Foto: Bartek Barczyk

W czwartek 17 lutego zarząd województwa wydał oświadczenie w sprawie rozpoczęcia procedury odwołania dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.

Brzmi ono tak:
„Zarząd Województwa Małopolskiego uchwałą Nr 190/22 z dnia 17 lutego br. zdecydował o rozpoczęciu procedury mającej na celu odwołanie Pana Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Podczas kontroli i audytu przeprowadzonych przez Biuro Audytu i Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w roku 2021 w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie stwierdzono naruszenie przepisów w zakresie stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. Dodatkowo Pan Krzysztof Głuchowski odstąpił od realizacji umowy z dnia 23 października 2018 r. (ze zm.) w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz programu jego działania w zakresie paragrafu 4 ust. 2 umowy tj. zobowiązania dyrektora do dbałości o dobre imię Teatru w okresie sprawowania swej funkcji.
Ponadto do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie zostało wysłane zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.
Powyższa uchwała została podjęta jednogłośnie.”

Czytaj więcej

Ukarać dyrektora Słowackiego za „Dziady” i Peszek

Przypomnijmy, że w miniony piątek na stronie internetowej TVP Kraków ukazała się informacja zatytułowana: „Nieoficjalnie: Dyrektor Teatru Słowackiego ma stracić stanowisko".

Jak się dowiedzieliśmy, teatr, który wynajmował salę m.in. Radiu Maryja, teraz wynajmuje ją Marii Peszek, co nie spodobało się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego kierowanym przez Witolda Kozłowskiego (z ramienia PiS).

Teatr wynajmuje salę również dlatego, by zebrać pieniądze, jakich brakuje na nowe spektakle po tym, jak po premierze „Dziadów", skrytykowanych m.in. przez ministra edukacji Przemysława Czarnka (o spektaklu, którego nie widział, powiedział, że to „dziadostwo"), Ministerstwo Kultury zrezygnowało ze współprowadzenia krakowskiej sceny wbrew wcześniejszym zamierzeniom.

Minister kultury potwierdził, że resort nie będzie współprowadzić Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Jest to odbierane jako kara za „Dziady”.

Przed premierą „Dziadów" Mai Kleczewskiej wpłynęły do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego ministerialne dokumenty przygotowujące współprowadzenie i współfinansowanie Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Jednak po premierze, pokazującej m.in. rzeczywistość Polski doby Strajku Kobiet, a także pychę i bezkarność ludzi Kościoła, działania związane z podpisaniem umowy o współprowadzeniu ustały. W konsekwencji teatr wpadł w problemy finansowe.

Maria Peszek ma wystąpić w teatrze z obniżonym honorarium, co również wesprze budżet sceny. Jak poinformował nas menedżer artystki Marek Całka, koncerty odbywają się w instytucjach publicznych i nie było do tej pory z tym problemów. W teatrze coraz częściej mówi się, że gdyby plan odwołania dyrektora Głuchowskiego z powodu koncertu Marii Peszek został zrealizowany, byłaby to de facto kara za „Dziady", z drugiej zaś strony potwierdziłoby to, że istnieje czarna lista artystów.

Jak mówi się w teatrze, ostatecznym celem Urzędu Marszałkowskiego może być przejęcie dyrekcji przed upływem kadencji dyrektora Głuchowskiego, odwołanie go pod pretekstem administracyjnym, estetycznym lub tak zwanym obyczajowym, a potem zdjęcie „Dziadów".

Pracownicy teatru mówią, że jeśli do tego dojdzie, polityka kulturalna Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego cofnie kraj do czasów PRL, gdy w 1968 r. I sekretarz PZPR Wiesław Gomułka zażądał zdjęcia „Dziadów" Kazimierza Dejmka ze sceny Teatru Narodowego.

Internetowe publikacje skomentował na Twitterze marszałek Kozłowski. Napisał w minioną sobotę: „Nie została podjęta żadna decyzja w sprawie odwołania dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie – instytucji kultury @malopolskaPL. A skoro już mowa o KULTURZE, to apeluję o przestrzeganie elementarnych zasad KULTURY słowa".

Ale jak się dowiadujemy od osób zbliżonych do TVP Kraków, to właśnie Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego kierowany przez Witolda Kozłowskiego zainscenizował w rządowych mediach rzekomy przeciek o odwołaniu dyrektora Głuchowskiego. To zaś odbierane jest jako presja wywierana na szefa teatru.

O godzinie 21:00 we foyer teatru rozpoczęła się konferencja zespołu i dyrektora.

W piśmie skierowanym do marszałka cały zespół – prawie dwustu pracowników wszystkich pionów, wyraził poparcie dla dyrektora Głuchowskiego, podkreślając że obecna dyrekcja rozwija teatr, który stał się jednym z najważniejszych w kraju, obecny na festiwalach, nagradzany, gdzie chcą pracować najważniejsi twórcy.

- Jeszcze jestem dyrektorem – powiedział Krzysztof Głuchowski. – Nie chodzi o mój stołek. Jesteśmy świadkami jak umiera kultura. Chodzi o swobodę wolności sztuki i wypowiedzi. Niektórzy artyści są na indeksie: Peszek, Kleczewska. I Mickiewicz. Mam być odwołany z powodu naruszenia dobrego imienia teatru. Śmieję się z tego po montypythonowsku. I nie zamierzam stąd odejść po cichu. Miejsce ważniejsze jest od nas. Ten teatr Krakowianie zbudowali dla narodowej sztuki. Wtedy nie było Polski i narodowy oznaczył niezależny. Nie poddamy się.

W czwartek 17 lutego zarząd województwa wydał oświadczenie w sprawie rozpoczęcia procedury odwołania dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.

Brzmi ono tak:
„Zarząd Województwa Małopolskiego uchwałą Nr 190/22 z dnia 17 lutego br. zdecydował o rozpoczęciu procedury mającej na celu odwołanie Pana Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Podczas kontroli i audytu przeprowadzonych przez Biuro Audytu i Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w roku 2021 w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie stwierdzono naruszenie przepisów w zakresie stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. Dodatkowo Pan Krzysztof Głuchowski odstąpił od realizacji umowy z dnia 23 października 2018 r. (ze zm.) w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz programu jego działania w zakresie paragrafu 4 ust. 2 umowy tj. zobowiązania dyrektora do dbałości o dobre imię Teatru w okresie sprawowania swej funkcji.
Ponadto do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie zostało wysłane zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.
Powyższa uchwała została podjęta jednogłośnie.”

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Teatr
Kamienica świętuje 15. urodziny!
Teatr
„Wyprawy pana Broučka”: Czech, który wypił za dużo piwa
Teatr
Nie żyje Alicja Pawlicka. Aktorka miała 90 lat
Teatr
Łódź teatralną stolicą Polski. Wkrótce Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Teatr
Premiera „Schronu przeciwczasowego”. Teatr nie jest telenowelą