W ocenie jury spektakl ten „łączy w sobie bardzo nowoczesne myślenie o Szekspirze – w kontekście teatru politycznego – i to teatru, który wychodzi poza prosty teatr aluzyjny. Wielka w tym zasługa zarówno reżyserki, która świetnie interpretuje Szekspira, jak i scenografki Barbary Hanickiej – fotele teatralne, które są rzymską trybuną, ale także Rzymem, który płonie. To także zespołowo bardzo równo, dynamicznie i silnie zagrane przedstawienie. Wysocka wnikliwie zinterpretowała tekst dramatu Williama Szekspira, a drobne wtręty reżyserskie jedynie podkreślają to, co napisał autor. Nie jest to typowa dla współczesnego teatru politycznego sytuacja. Współcześni reżyserzy nader często osadzają na kanwie tekstu Szekspira własną opowieść. Tu mamy do czynienia z próbą głębokiego odczytania tekstu, który rozpoznajemy jako niezwykle aktualny. A Szekspir w „Juliuszu Cezarze” doskonale opisał mechanizm przewrotu politycznego. Odkrył, że dokonana zbrodnia, przemoc, gwałt, zawsze w końcu nas doganiają. Że nie można budować niczego dobrego na aktach przemocy i terroru”