Ten Międzynarodowy Festiwal Sztuk jest pionierskim projektem łączącym instytucje z sześciu krajów. To Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, słowacki Teatr z Koszyc, czeski Narodowy Teatr w Ostrawie, Teatr im. Csokonaiego w Debreczynie, Narodowy Teatr im. Marii Zańkowieckiej we Lwowie, litewski Teatr Królewski w Trokach oraz – jako partner honorowy – Muzeum – Zamek w Łańcucie.
Pierwsza edycja odbędzie się między 25 a 31 sierpnia w Rzeszowie, kolejne na Słowacji w Koszycach, potem w Czechach, na Węgrzech, na Ukrainie i na Litwie. Uczestnicy projektu będą przejmowali rolę gospodarza, kreując jego idee i program.
Cud niedokonany
– Pomyślałem o Podkarpaciu jako niezwykłym pograniczu – mówi „Rz" pomysłodawca festiwalu Jan Nowara, dyrektor rzeszowskiego teatru. – Sztuka najskuteczniej buduje mosty i otwiera drzwi. Nie ubiera nas w uniformy, nie żąda politycznej poprawności. Jest szczera, osobista, pozwala zachować tożsamość i różnorodność. I właśnie tak wyobrażam sobie ideę naszego festiwalu: jako szczerą rozmowę, w której jesteśmy sobą, ale jednocześnie otwieramy się na innych. Mamy ku temu sprzyjające okoliczności – podobną historię, bliskie sąsiedztwo.
Hasło pierwszej edycji brzmi „Koniec i początek". – Rok 2018 jest bardzo znaczący dla Europy Środkowej i Wschodniej – mówi dyr. Nowara. – Część państw odzyskała wówczas niepodległość i rozpoczął się ich rozwój.
Festiwal otworzy prapremiera oratorium „Cud niedokonany, czyli Wielki Odpust w Kalwarii Pacławskiej'39" skomponowanego przez Sławomira Kupczaka. Libretto oparte jest na historii babci autora Szymona Bogacza. Jako dziewczynka wybrała się w pieszą podróż z rodzinnej wsi, leżącej dziś na terenie Ukrainy, do Sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej. Zapamiętała kulturowy tygiel nieistniejącego już świata.