Powieść wydana pierwszy raz w 1947 roku opowiadająca o epidemii w algierskim mieście Oran inspirowana była wojennymi doświadczeniami autora. Przeżyciami związanymi ze wszechobecną śmiercią, głodem i poczuciem zagrożenia. Ale tekst Camusa daje różne możliwości interpretacyjne, więc wielokrotnie trafiał na deski polskich teatrów. Pierwszy raz w 1983 roku we wrocławskim Teatrze Współczesnym, gdzie inscenizację przygotował Kazimierz Braun. Ostatnio z tekstem Camusa mierzyli się Marek Fiedor w łódzkim Teatrze im. Jaracza oraz Rudolf Zioło w Teatrze Śląskim w Katowicach.

Czego możemy się spodziewać po spektaklu młodej reżyserki Marty Ogrodzińskiej, która w dorobku ma już m.in. pracę nad monodramem „Patty Diphusa” z Ewą Kasprzyk oraz adaptację powieści Gabrieli Zapolskiej „Dulscy z o.o.” w Teatrze Polskim? W programie do spektaklu Mariusz Sieniewicz napisał, że bohaterowie Camusa „tworzą językowe światy obronne. Każdy próbuje wznieść przeciw-świat słów zaklinających rzeczywistość, pragnie odnaleźć w nich antidotum na cierpienie i śmierć”.

[i]„Dżuma”, powieść Alberta Camusa w adaptacji i reż. Marty Ogrodzińskiej, wyk. Dominik Łoś, Michał Maciejewski, Grzegorz Gadziomski, Teatr Polski, Warszawa, ul. Karasia 2, bilety: 40 zł, rezerwacje: tel. 22 826 61 64, sobota (28.11), godz. 19 [/i]