Sukces spektaklu o Janie Karskim na Festiwalu Awiniońskim

Awinion. Spektakl o tym, jak alianci zaniechali ratowania europejskich Żydów przed Holokaustem, otworzył festiwal – pisze Jacek Cieślak

Aktualizacja: 11.07.2011 13:14 Publikacja: 08.07.2011 18:13

Laurent Poitrenaux w roli Jana Karskiego; www.festival-avignon.com

Laurent Poitrenaux w roli Jana Karskiego; www.festival-avignon.com

Foto: Festival Avignon

– Nikt nie spodziewał się takiego sukcesu – napisał korespondent DPA. – Twarze aktorów rozluźniły się po kilkuminutowej owacji. Adaptację przyjęto entuzjastycznie.

Czytaj też - Milczący udział aliantów w Zagładzie

Sukces jest tym większy, że inscenizacja jest minimalistyczna, oparta głównie na grze aktorów. W głównej roli występuje Laurent Poitrenaux, który wypowiada godzinny monolog.

Również "Le Figaro" opublikowało na eksponowanym miejscu relację z festiwalu, zwracając uwagę na wideoprojekcję filmu Mirosława Bałki – zapis spaceru po Warszawie z wypowiadanym przez aktorkę Marthe Keller pytaniem: "Gdzie jest dzielnica żydowska?".

DPA przypomina, że książka "Jan Karski. Powieść" Yannika Haenela, na podstawie której powstał spektakl, stawia tezę, iż powracające od lat opinie i publikacje opolskim antysemityzmie służą również dezinformacji światowej opinii publicznej: mają odwrócić uwagę od tego, że alianci czasie II wojny nic nie zrobili dla ratowania europejskich Żydów. Jednym z dowodów jest właśnie misja Jana Karskiego, który na prośbę żydowskiego podziemia w Polsce odwiedził warszawskie getto, potem zaś obóz w Izbicy Lubelskiej.

Relacje przekazane przez emisariusza Państwa Podziemnego rządowi brytyjskiego, a także prezydentowi Ameryki Rooseveltowi miały pomóc w nakłonieniu sprzymierzonych do ratowania Żydów przed Holokaustem. Alianci zachowali wobec tej sprawy całkowitą obojętność.

– Czy świat może czuć się wolny, gdy nie zrobił w tej sprawie nic? – pytał Arthur Nauzyciel, reżyser spektaklu.

DPA przypomina, że książka pomimo nie najlepszego przyjęcia krytyków, miała wielkie powodzenie u czytelników. Haenel napisał, że Żydów skazano na śmierć, a Polaków na sowiecką okupację. Przypomina też zdanie Sartre'a: "Każdy antykomunista to pies". I pyta, czy psami byli warszawscy powstańcy oraz oficerowie w Katyniu.

www.festival-avignon.com

 

– Nikt nie spodziewał się takiego sukcesu – napisał korespondent DPA. – Twarze aktorów rozluźniły się po kilkuminutowej owacji. Adaptację przyjęto entuzjastycznie.

Czytaj też - Milczący udział aliantów w Zagładzie

Pozostało 89% artykułu
Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły