Jesteśmy właśnie na półmetku przeglądu Nowego Tańca. W tym roku kluczem do pełnego odbioru spektakli jest hasło "radykalizm".
Marysia Stokłosa, pomysłodawczyni Przeglądu, nie kryje, że dokonywała bardzo subiektywnych wyborów. W zeszłym roku celem Przeglądu było pokazanie tego, co dzieje się w eksperymentalnym młodym tańcu poszukującym, pokazano osiem spektakli. W tym roku ze względu na radykalne cięcia finansowe, organizatorzy postanowili pokazać najbardziej radykalne i krańcowe tendencje w nowym tańcu.
7 listopada wystąpiła węgierska grupa HODWORKS, czwórka tancerzy i muzyk. Choreografka Adrienn Hód jest jednym z najciekawszych objawień węgierskiego tańca. Przedstawienie „Basse danse" jest radykalne w formie, opiera się tylko i wyłącznie na ruchu. Pozbawione jest teatralności, narracji wielu innych zapożyczeń z desek teatru. Jest to godzina czystego ruchu i zaskakującej kompozycji. „Basse danse" to dobra propozycja dla osób, którym brakuje tańca w tańcu. W eksperymentach tanecznych bardzo często twórcy idą w stronę performance'u i sztuk wizualnych. W przypadku tego spektaklu taniec gra kluczową rolę. W spektaklu wykorzystano muzykę XV-wiecznej Europy. „Basse danse" był wówczas jednym z najpopularniejszych tańców dworskich i można uznać go za prekursora improwizacji, ponieważ nie miał z góry ustalonych kroków.
21 listopada odbędzie się wernisaż fotografii Katarzyny Szugajew. Cykl [.karne] prezentuje nagie ciała w tanecznych pozach. Jej praca przypomina, że ciało jest nośnikiem prawdy starszej niż myśl. Zdjęcia nie będą pokazane w tradycyjny sposób, na płaskich ścianach galerii. Artystka przygotuje instalację, która pozwoli zobaczyć fotografie w formie ołtarza, poświęconego fizyczności.
Tego samego wieczoru Florentina Holzinger i Marta Ziółek zaprezentują spektakl „Stick". Młode artystki krążą wokół tematów popkultury, relacji performera i widza oraz wizerunku kobiety w kulturze. W centrum zainteresowania stawiają ciało, ale nie jest to ciało tańczące. Tworzą bajowy świat za pomocą różdżki i przenoszą widzów w świat fantazji, w którym nie brakuje erotyzmu. To co dziecięce i infantylne, mieszają z wizją dojrzałej kobiecości. Dwie performerki badają i wzajemnie tresują na sobie pozycje, gesty, zachowania przynależące do dominacji i poddania. Radykalizm w ich wykonaniu polega na mieszaniu fikcji z rzeczywistością. W spektaklu pojawią się rekwizyty i kostiumy, zatem będzie to propozycja dla tych osób, którym bliska jest symbioza tańca i teatru.