13 października, na zakończenie kongresu Miłość w Koranie, 138 teologów islamskich podpisało list otwarty do chrześcijan, adresując go do papieża oraz przywódców Kościołów wschodnich, prawosławnych i protestantów. Było to pierwsze tego typu przesłanie muzułmanów we współczesnej historii. Wyjątkowe również z powodu ciepłego stosunku do chrześcijan, powołanie się na wspólnego Boga, konieczność wzajemnego poszanowania, dialogu i zrozumienia. W liście podkreślono wspólnotę tego przesłania w Koranie i Biblii i wpływ, jaki na losy świata mogą mieć wierni obu religii, stanowiący łącznie ponad połowę ludności świata.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego kardynał Jean Louis Tauran uznał list za bardzo pozytywny sygnał, zwłaszcza że podpisali go i sunnici, i szyici. Podkreślił, że tekst unika polemik, a gdy mowa o Jezusie, autorzy cytują Biblię, a nie Koran.
Watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone poinformował, że papież spotka się z delegacją sygnatariuszy listu i pragnie zorganizować jej spotkanie robocze z Papieską Radą ds. Dialogu Międzyreligijnego.Wiosną rozpoczną się wspólne seminaria z udziałem Rady i teologów z Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. Udział Benedykta XVI w tym dialogu zapewne nie ograniczy się do audiencji dla islamistów. Rozmowy mogą dotyczyć kwestii religijnych i politycznych.
Włoscy watykaniści uważają, że trudno przecenić wagę tej inicjatywy, która wytrąca argumenty z rąk ekstremistów. Podkreślają, że to przełom w stosunkach Watykanu z islamem, na których cieniem położył się w 2006 r. wykład w Ratyzbonie, kiedy Benedykt XVI zraził do siebie wielu muzułmanów.