PO chce zaproponować PiS zapisanie ich postulatów gwarancji dla mechanizmu z Joaniny i protokołu brytyjskiego w formie preambuły przyjętej w uchwale sejmowej – wynika z informacji „Rz”. Doprowadzenia do kompromisu w Sejmie miał się podjąć marszałek Bronisław Komorowski. Czy taka propozycja byłaby do przyjęcia dla PiS? – Fakt, że ze strony PO płyną sygnały o propozycji kompromisu, to już krok w dobrym kierunku – powiedział „Rz” Adam Hofman, poseł PiS. Zasłaniając się brakiem wiedzy na temat negocjacji, nie odpowiada, czy PiS jest w stanie zaakceptować uchwałę (do tej pory domagało się gwarancji ustawowych). W nieoficjalnych rozmowach inni politycy PiS jednak tego nie wykluczają.
– Jeśli PiS zgodziłoby się na uchwałę, to moglibyśmy w niej wzmocnić te zapisy, na których im zależy – przyznaje Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu z PO. – Chcemy dać PiS możliwość wyjścia z twarzą z tej sytuacji. Na wojnie nam nie zależy.
Wcześniej padły pojednawcze gesty ze strony premiera i prezydenta. Wicepremier Grzegorz Schetyna zapowiedział w Radiu Zet, że w przyszłym tygodniu ma dojść do spotkania Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w sprawie ratyfikacji. Mogą na nim paść oficjalne propozycje. Jakie? – Zobaczymy po świętach, co zaproponuje Donald Tusk – mówi Rafał Grupiński, minister w Kancelarii Premiera. I odbija piłeczkę: – Prezydent też ma podobno jakąś nową formułę.
Sam Tusk powiedział wczoraj w Słowenii, że parlamentarny etap ratyfikacji może zakończyć się nawet przed świętem 3 Maja.
Grupiński ma nadzieję, że przyszły tydzień będzie przełomowy. – PiS gra przecież w obronie całości swej partii.