Miedwiediew i Sarkozy: osiągnęliśmy porozumienie

Prezydenci Rosji i Francji potwierdzili, że punktem wyjścia uregulowania konfliktu w Gruzji powinien być plan pokojowy, który uzgodnili podczas swojego poprzedniego spotkania 12 sierpnia w Moskwie. Rosjanie zadeklarowali wycofanie swych wojsk ze strefy buforowej.

Aktualizacja: 09.09.2008 04:16 Publikacja: 08.09.2008 13:16

Dimitrij Miedwiediew, Jose Manuel Barroso i Nicolas Sarkozy (od lewej)

Dimitrij Miedwiediew, Jose Manuel Barroso i Nicolas Sarkozy (od lewej)

Foto: AFP

Prezydenci ogłosili, że w ciągu tygodnia rosyjskie wojska wycofają się z okolic miast Poti i Senaki w Gruzji. W ciągu 10 dni nastąpi ich pełne wycofania na pozycje sprzed konfliktu w Osetii Południowej.

Siły gruzińskie do końca września wrócą do miejsc stałej dyslokacji.

15 października w Genewie rozpoczną się międzynarodowe rozmowy na temat Osetii Płd. i Abchazji.

Sarkozy w Moskwie nakłaniał Rosję do wywiązania się ze wszystkich punktów sierpniowego planu pokojowego. Prezydentowi Francji, która w tym półroczu przewodniczy UE, towarzyszą szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i koordynator dyplomacji UE Javier Solana.

W czasie, gdy w Moskwie toczą się rozmowy o wycofaniu rosyjskich żołnierzy z Gruzji, Rosjanie wzmacniają swoje wojska w porcie Poti - oświadczyły władze gruzińskie.

- Posterunek w miejscowości Nabada został zwiększony o 50 żołnierzy, którzy przyjechali pięcioma transporterami opancerzonymi. Posterunek w Patara Poti wzmocnił transporter z 10 żołnierzami - podał rząd.

- Nie możemy w tej chwili potwierdzić tych informacji - powiedziała rzeczniczka misji OBWE w Gruzji Martha Freeman.

Rosja wymieni się jutro oficjalnymi notami o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z Osetią Południową i Abchazją - poinformowało wieczorem rosyjskie MSZ.

Ministrowie przedyskutują również przygotowane przez ekspertów stron projekty traktatów o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej. Traktaty te mają stanowić podstawę prawną do rozmieszczenia na terytorium obu republik rosyjskich baz wojskowych.

Moskwa uznała niepodległość Osetii Płd. i Abchazji 28 sierpnia.

Miedwiediew podjął unijną misję w podmoskiewskim zamku Mein Dorf, sąsiadującym z jego rezydencją w Gorkach. Po zakończeniu rozmów, na spotkaniu z dziennikarzami rosyjski prezydent określił stanowisko UE wypracowane na brukselskim nadzwyczajnym szczycie jako zrównoważone. - Nie chcemy pogorszenia stosunków z naszymi europejskimi partnerami - dodał.

Obaj prezydenci podkreślali, że porozumienie zostało osiągnięte, a Unia i Rosja dążą do partnerstwa i pokoju.

- Partnerstwo między Unią, Rosją nie jest zagrożone - stwierdził Nicolas Sarkozy. Skrytykował jednak Rosjan za uznanie niepodległości Osetii i Abchazji. Przypomniał o tym, że są odpowiednie procedury międzynarodowe, które uruchamia się w takich sytuacjach. - Jeśli wszystko będzie tak jak ustaliliśmy to konflikt zakończy się w miesiąc od rozpoczęcia - zachwalał francuski prezydent.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Rosja uzyskała gwarancje Unii Europejskiej w sprawie niestosowania siły przez Gruzję. Teraz Moskwa zgadza się wycofać wojska ze strefy buforowej w Osetii Południowej, jeśli zostaną tam rozmieszczone siły międzynarodowe.

Jeszcze rano Rosja była przeciwna niezależnej misji obserwacyjnej Unii Europejskiej w Gruzji - podkreślał rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko.

Niestierienko mówił, że rozmieszczenie unijnych sił obserwacyjnych doprowadziłoby do zbędnego "rozdrobnienia" międzynarodowych wysiłków obserwacyjnych ONZ i OBWE.

Rzecznik rosyjskiego MSZ wyraził żal, że ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej w trakcie spotkania w Awinionie nie skrytykowali - jak to określił - "winowajcy aktu agresji przeciwko Osetii Południowej". Dodał, że nie wezwano też Gruzji do podpisania z Osetią Południową porozumienia o stosowaniu siły.

Rosyjscy żołnierze bez powodu zawrócili konwój humanitarny ONZ na granicy utworzonej przez Rosjan strefy buforowej między Gruzją a Osetią Południową

Konwój czterech samochodów ONZ najpierw czekał ponad godzinę na punkcie kontrolnym w gruzińskiej wiosce Karaleti, a następnie został zawrócony po krótkiej rozmowie z rosyjskim generałem, który przybył na miejsce.

- Usiłowaliśmy oszacować potrzeby humanitarne. Dziś się nie udało i mam nadzieję, że uda nam się później - powiedział David Carden, koordynator misji z ramienia Światowego Programu Żywnościowego (WFP) i UNICEF-u.

Dzisiaj w Moskwie prezydent Francji Nicolas Sarkozy, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oraz koordynator unijnej polityki zagranicznej Javier Solana będą usiłowali przekonać rosyjskie władze do realizacji planu pokojowego w Gruzji. Następnie udają się do Tbilisi, gdzie spotkają się z prezydentem Micheilem Saakaszwilim.

Prezydenci ogłosili, że w ciągu tygodnia rosyjskie wojska wycofają się z okolic miast Poti i Senaki w Gruzji. W ciągu 10 dni nastąpi ich pełne wycofania na pozycje sprzed konfliktu w Osetii Południowej.

Siły gruzińskie do końca września wrócą do miejsc stałej dyslokacji.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021