Jako odrażające określił Benedykt XVI przejawy eugeniki, czyli poglądów głoszących możliwość doskonalenia cech dziedzicznych człowieka. – Ukarane zostają od momentu poczęcia te dzieci, których życie uznano za niegodne ochrony – mówił papież.
Benedykt XVI przyjął na audiencji uczestników międzynarodowej konferencji „Nowe granice genetyki i ryzyko eugeniki”. Chwaląc postęp naukowy, który przyczynia się do diagnozowania i leczenia chorób genetycznych, wskazał jednocześnie na zagrożenia związane z tą dziedziną wiedzy. Należy do nich między innymi faworyzowanie „skuteczności, perfekcji i fizycznego piękna” kosztem innych wartości.
Według opinii komentatorów słowa papieża odnoszą się głównie do praktyki genetycznej diagnozy embrionów. Technika znana jako PGD polega na tym, że z embrionu stworzonego w ramach zapłodnienia in vitro pobiera się pojedyncze komórki w celu ich zbadania pod kątem chorób genetycznych. Jeśli wykryje się na przykład zespół Downa albo anemię sierpowatą, zarodka nie umieszcza się w macicy.
Watykan – stojący na stanowisku, że życie należy chronić od poczęcia – sprzeciwia się temu badaniu, gdyż prowadzi ono do niszczenia embrionów.
Zwolennicy tej metody odpowiadają, że chroni ona przed przekazywaniem potomstwu groźnych chorób dziedzicznych. Niektóre państwa zakazały stosowania takich badań, inne dopuszczają je w celu zapobiegania chorobom, zakazując jednocześnie stosowania ich w celu wyboru płci potomka czy na przykład koloru oczu.