Jeśli się one potwierdzą, opozycyjne lewicowe Centrum Zgody obsadzi urząd mera łotewskiej stolicy. Media spekulują, że zostanie nim lider prorosyjskiego ugrupowania, 31-letni były dziennikarz Nils Usakovs.
Dla konserwatywnych sił to dotkliwy cios. Tym bardziej że do Parlamentu Europejskiego – z listy Centrum Zgody – prawdopodobnie dostał się były sekretarz partii komunistycznej Alfreds Rubiks, który tuż po odzyskaniu przez Łotwę niepodległości trafił do aresztu za zdradę ojczyzny. Dla Rosjan, którzy stanowią 30 procent ludności dwumilionowego kraju, wyniki wyborów mogą oznaczać historyczne zmiany.Według komentatorów Łotysze ukarali rząd za katastrofalną sytuację gospodarczą. Z powodu kryzysu w lutym upadł poprzedni rząd.