Reklama
Rozwiń
Reklama

Zielone światło dla unijnego traktatu

Sukces euroentuzjastów. Bundestag za trzy dni chce uchwalić ustawy, które otworzą drogę do ratyfikacji traktatu lizbońskiego

Publikacja: 05.09.2009 02:56

Traktat Lizboński

Traktat Lizboński

Foto: European Communities

– Żadnych komplikacji nie będzie – zapewniają zgodnie politycy największych ugrupowań: CDU, SPD, Zielonych oraz FDP. Zastrzeżenia zgłasza jednak nadal bawarska chadecja – CSU, która domaga się oficjalnego powiadomienia Brukseli przez niemiecki rząd, że ratyfikowany przez Niemcy traktat będzie obowiązywał jedynie przy uwzględnieniu zastrzeżeń zgłoszonych przez Federalny Trybunał Konstytucyjny.

Rozpatrując kilka skarg konstytucyjnych, Trybunał orzekł pod koniec czerwca, że traktat jest co prawda zgodny z niemiecką ustawą zasadniczą, jednak nowelizacji wymaga tzw. ustawa towarzysząca, regulująca uprawnienia parlamentu i rządu w sprawach europejskich.

Chodzi o to, że przedstawiciel Niemiec w Radzie Unii Europejskiej będzie mógł w przyszłości głosować w niektórych sprawach jedynie na podstawie wcześniejszej ustawy Bundestagu. – Kompetencje obu izb parlamentu pozostaną w gruncie rzeczy niezmienione. Zostaną jedynie jaśniej zdefiniowane, co było życzeniem Trybunału Konstytucyjnego – tłumaczy „Rz” Axel Schäfer, rzecznik frakcji SPD ds. europejskich.

– Jestem z całego pakietu zadowolony – oświadczył kilka dni temu publicznie Peter Gauweiler, deputowany CSU, którego skarga do Trybunału Konstytucyjnego uniemożliwiła prezydentowi Horstowi Köhlerowi podpisanie traktatu lizbońskiego po jego ratyfikacji przez obie izby parlamentu.

Cały pakiet ustaw powinien bez zastrzeżeń przyjąć Bundesrat 18 września tego roku. W Bundestagu panuje przekonanie, że prezydent podpisze traktat lizboński niezwłocznie, aby zdążyć przed irlandzkim referendum.

Reklama
Reklama

Tymczasem w Irlandii spada poparcie dla traktatu lizbońskiego. Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie dziennika „Irish Times” za traktatem chce głosować 46 procent Irlandczyków, aż o 8 punktów procentowych mniej niż w maju. Nie znaczy to jednak, że zwiększa się znacząco liczba przeciwników nowego prawa.

Obóz tych, którzy chcą głosować „nie”, to wciąż tylko 29 proc., czyli o 1 punkt procentowy więcej. Zwiększyła się natomiast liczba tych, którzy się wahają. Drugie referendum w sprawie traktatu lizbońskiego odbędzie się 2 października. Poza Irlandią i Niemcami proces ratyfikacji jest ciągle niezakończony w Polsce i Czechach, gdzie traktat czeka na podpisy prezydentów.

– Żadnych komplikacji nie będzie – zapewniają zgodnie politycy największych ugrupowań: CDU, SPD, Zielonych oraz FDP. Zastrzeżenia zgłasza jednak nadal bawarska chadecja – CSU, która domaga się oficjalnego powiadomienia Brukseli przez niemiecki rząd, że ratyfikowany przez Niemcy traktat będzie obowiązywał jedynie przy uwzględnieniu zastrzeżeń zgłoszonych przez Federalny Trybunał Konstytucyjny.

Rozpatrując kilka skarg konstytucyjnych, Trybunał orzekł pod koniec czerwca, że traktat jest co prawda zgodny z niemiecką ustawą zasadniczą, jednak nowelizacji wymaga tzw. ustawa towarzysząca, regulująca uprawnienia parlamentu i rządu w sprawach europejskich.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1353
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1352
Świat
„Patrzmy na czyny, a nie tylko na słowa”. Paweł Kowal o Trumpie, Polsce i ryzyku wojny kognitywnej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1351
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1350
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama