Swoją decyzję Juszczenko ogłosił podczas uroczystości Dnia Jedności (połączenia Ukraińskiej Republiki Ludowej i Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej 22 stycznia 1919 r.).
„Bandera otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy za okazanie niezłomnego ducha w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie” – napisał prezydent w dekrecie.
Decyzję o nadaniu tytułu wraz z medalem wręczył wnukowi Bandery, również Stepanowi, który mieszka w Kanadzie. Środowiska ukraińskich nacjonalistów nie ukrywają zadowolenia.
– Czekaliśmy na to wiele lat. Jesteśmy bardzo dumni – mówił „Rz” szef Bractwa Ukraińskiej Powstańczej Armii w Kijowie Orest Waskuł. – Szkoda, że Juszczenko uhonorował Banderę tak późno. Powinien był zrobić to wcześniej. Zyskałby naród i sam prezydent, który z pewnością otrzymałby wyższe poparcie w wyborach – dodał.
Przeciwnicy Juszczenki ostrzegają: wyróżnienie dla Bandery skłóci społeczeństwo. „Pre- zydent powinien być liderem całego kraju, a nie jego części” – napisano w oświadczeniu Partii Regionów Wiktora Janukowycza, zwycięzcy pierwszej tury wyborów 17 stycznia. Popierający Janukowycza wschód Ukrainy uznaje Banderę za kolaboranta Hitlera, walczącego przeciwko władzy sowieckiej.