Solidarność z Białorusią

87 milionów euro zaoferowali w Warszawie na konferencji „Solidarność z Białorusią” ofiarodawcy gotowi wesprzeć społeczeństwo obywatelskie w tym kraju.

Publikacja: 02.02.2011 19:39

Konferencja „Solidarność z Białorusią”

Konferencja „Solidarność z Białorusią”

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

– Oczekujemy uwolnienia wszystkich aresztowanych i oczyszczenia ich z motywowanych politycznie zarzutów – mówił po konferencji dziennikarzom szef MSZ Radosław Sikorski. Wskazując na sankcje wprowadzone przez UE, podkreślił, że „nie zatrzaskujemy drzwi przed władzami Białorusi”. – Jeśli represje ustaną, sankcje zostaną złagodzone – mówił. Szef szwedzkiego MSZ Carl Bildt podkreślał, że chodzi o wiarygodność Europy.

– O to, czy kierujemy się kluczowymi dla nas wartościami. Dziś wysyłamy sygnał nie tylko do Białorusi – podkreślił. Około 40 przedstawicieli rządów – w tym szefowie dyplomacji Polski, Szwecji, Estonii i Rumunii – rozmawiało wczoraj w sali warszawskiego hotelu Victoria o pomocy, jakiej ich kraje udzielają białoruskiemu społeczeństwu obywatelskiemu. Minister Sikorski mówił o łącznej kwocie 87 mln euro, z czego 15,6 mln wyasygnowała Komisja Europejska.

Wszyscy chwalili inicjatywę Polski.

– My nie chcemy wybierać przywódcy Białorusi. Chodzi o to, żeby zapewnić Białorusinom możliwość wyłonienia ich lidera w wolnych i demokratycznych wyborach – powiedziała „Rz” Raynell Andreychuk, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych Senatu Kanady. Przedstawiciele polskich organizacji pozarządowych wypowiadali się na temat wczorajszej konferencji z umiarkowanym optymizmem.

– To ważne wydarzenie, bo pokazuje skale zainteresowania w Unii sytuacją na Białorusi. Ważne, że konferencja odbyła się w Polsce, bo mamy mandat do tego, żeby być liderem w kreowaniu polityki wobec Białorusi– powiedział „Rz” Marek Bućko z fundacji Wolność i Demokracja. Szefowa telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska uważa, że konferencja to „dobry, pierwszy krok”.

– Potrzebna jest świadomość sytuacji w Mińsku, bo na razie Europa nie ma żadnej spójnej koncepcji działania – podkreślała. W kuluarach mówiono jednak, że zadeklarowana pomoc finansowa jest niewielka i przeznaczona głównie dla studentów i dzieci, a nie dla opozycji. Mimo że między innymi córka ciężko pobitego opozycyjnego kandydata na prezydenta Uładzimira Nieklajeua, Ewa, apelowała o pomoc w imieniu rodzin represjonowanych. Brukselski portal „EU Observer” opisał tymczasem zagadkową sprawę zniknięcia z unijnej listy osób mających zamrożone konta w UE Jurija Siwakowa oskarżanego opranie pieniędzy prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Bruksela nie potrafi tego wytłumaczyć.

– Oczekujemy uwolnienia wszystkich aresztowanych i oczyszczenia ich z motywowanych politycznie zarzutów – mówił po konferencji dziennikarzom szef MSZ Radosław Sikorski. Wskazując na sankcje wprowadzone przez UE, podkreślił, że „nie zatrzaskujemy drzwi przed władzami Białorusi”. – Jeśli represje ustaną, sankcje zostaną złagodzone – mówił. Szef szwedzkiego MSZ Carl Bildt podkreślał, że chodzi o wiarygodność Europy.

– O to, czy kierujemy się kluczowymi dla nas wartościami. Dziś wysyłamy sygnał nie tylko do Białorusi – podkreślił. Około 40 przedstawicieli rządów – w tym szefowie dyplomacji Polski, Szwecji, Estonii i Rumunii – rozmawiało wczoraj w sali warszawskiego hotelu Victoria o pomocy, jakiej ich kraje udzielają białoruskiemu społeczeństwu obywatelskiemu. Minister Sikorski mówił o łącznej kwocie 87 mln euro, z czego 15,6 mln wyasygnowała Komisja Europejska.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019