Palestyński reżyser zatrzymany na amerykańskim lotnisku

Reżyser głośnego filmu „Pięć rozbitych kamer", Palestyńczyk Emad Burnat niemal nie został deportowany zaraz po przylocie na lotnisko w Los Angeles. Pogranicznicy nie chcieli go wpuścić do Stanów Zjednoczonych, bo nie wierzyli, że został nominowany do Oscara

Publikacja: 21.02.2013 21:16

Palestyński reżyser zatrzymany na amerykańskim lotnisku

Foto: AFP

Palestyńczyk opowiada, że jego problemy zaczęły się jeszcze przed wylotem z Izraela. Na lotnisku w Tel Awiwie był przesłuchiwany przez pograniczników przez sześć godzin. Do Los Angeles przyleciał wraz z rodziną po międzylądowaniu w Turcji. W weekend miał wziąć udział w ceremonii rozdania Oscarów. Wyreżyserowany przez niego film „Pięć rozbitych kamer" został nominowany w kategorii Najlepszy Film Dokumentalny.

„Emad, jego żona i 8-letni syn zostali zatrzymani, bo nie mieli odpowiednich zaproszeń umożliwiających udział w ceremonii rozdania Oscarów" - taki wpis na Twitterze umieścił amerykański reżyser Michael Moore, obserwowany na portalu przez prawie półtora miliona ludzi. Kilka minut później amerykański reżyser dodał jeszcze: „Widocznie pogranicznicy nie są w stanie uwierzyć, że Palestyńczyk może zostać nominowany do Oscara.

Amerykańskie media relacjonują, że jeszcze tego samego dnia Burnat miał się stawić w Beverly Hills na zorganizowanej przez Akademię Filmową kolacji na nominowanych reżyserów filmów dokumentalnych. Gdy wszyscy oczekiwali już tylko na niego, uczestniczący w kolacji Moore dostał smsa. „Pilnie. Jestem na lotnisku LA. Potrzebują więcej informacji dlaczego tu przyjechałem. Zaproszenia albo czegoś. Czy możesz pomóc, bo jeśli będziesz za późno, odeślą nas z powrotem. Emad".

- Natychmiast zaalarmowałem prawników Akademii. Poprosiłem też Emada, by podał oficerowi z biura imigracyjnego mój numer telefonu i powtórzył kilka razy, jak się nazywam – opowiadał później Moore dodając: - Kiedy go wypuszczali powiedzieli, że może zostać w Los Angeles przez tydzień i pojechać na wręczenie Oscarów. I „Witaj w Ameryce"

Film Burnata, współreżyserowany przez Izraelczyka Guy'a Davidi, jest pierwszym w historii palestyńskim filmem dokumentalnym nominowanym do Oscara. „Pięć rozbitych kamer" to historia pokojowych palestyńskich protestów, jakie organizowane są w wiosce Bil'In na Zachodnim Brzegu.

- Kiedy żyjesz na terytorium okupowanym i nie masz żadnych praw, to codzienność – miał powiedzieć Moore'owi Burnat po wyjściu z lotniska.

Zwiastun filmu "Pięć rozbitych kamer"

Palestyńczyk opowiada, że jego problemy zaczęły się jeszcze przed wylotem z Izraela. Na lotnisku w Tel Awiwie był przesłuchiwany przez pograniczników przez sześć godzin. Do Los Angeles przyleciał wraz z rodziną po międzylądowaniu w Turcji. W weekend miał wziąć udział w ceremonii rozdania Oscarów. Wyreżyserowany przez niego film „Pięć rozbitych kamer" został nominowany w kategorii Najlepszy Film Dokumentalny.

„Emad, jego żona i 8-letni syn zostali zatrzymani, bo nie mieli odpowiednich zaproszeń umożliwiających udział w ceremonii rozdania Oscarów" - taki wpis na Twitterze umieścił amerykański reżyser Michael Moore, obserwowany na portalu przez prawie półtora miliona ludzi. Kilka minut później amerykański reżyser dodał jeszcze: „Widocznie pogranicznicy nie są w stanie uwierzyć, że Palestyńczyk może zostać nominowany do Oscara.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017