Między dalszą rewolucją a szansą na demokrację

Stephen Johnson, ekspert Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie

Publikacja: 07.03.2013 01:08

Rz: Co stanie się w Wenezueli po śmierci Hugo Chaveza?

Stephen Johnson

: Na razie trudno to przewidzieć, ciągle nie wiemy, co zrobią główni uczestnicy gry politycznej i jakie są ich rzeczywiste wpływy. Chavez nie ukrywał, że jego następcą powinien zostać wiceprezydent  Nicolas Maduro. Aspiracje takie ma jednak także Przewodniczący Zgromadze-nia Narodowego Diosdado Cabello. Mamy więc tarcia w dawnym obozie Chaveza. Jest jeszcze główny kandydat opozycji Henrique Capriles, który przegrał ostatnie wybory ze zmarłym prezydentem.

Czego można spodziewać się po głównych kandydatach – Maduro i Caprilesie?

Maduro chętnie sięga po antyamerykańską retorykę i bez wątpienia promuje socjalistyczny program. Jest także bardzo prokubański. W odróżnieniu od Chaveza ma jednak wśród dyplomatów opinię osoby, z którą można się dogadać. Byłaby to więc kontynuacja rewolucji. Z kolei Capriles jako polityk opozycji jest otwarty na wolny rynek i współpracę z innymi demokracjami.

Jakie szanse ma Capriles w wyborach?

Przegrał ostatnie różnicą 10 proc., co może się wydawać dużą różnicą, ale w Wenezueli żaden polityk w przeszłości nie zbliżył się tak blisko do Chaveza. Z kolei Maduro nie ma charyzmy Chaveza, który był przecież także wielkim showmanem. Wyników wyborów nie można więc przesądzać.

Rz: Co stanie się w Wenezueli po śmierci Hugo Chaveza?

Stephen Johnson

Pozostało 95% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 995
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 994
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 993
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 989
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 990
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje