Wcześniej około godz. 11 czasu polskiego opuściła kaplicę w siedzibie parlamentu i w kondukcie żałobnym przejechała ulicami Londynu. Jego trasa liczyła niemal dwa kilometry. Karawan ze spowitą brytyjską flagą trumną lady Thatcher wyruszył spod Pałacu Westminsterskiego trasą prowadzącą przez Whitehall, Plac Trafalgaru i Strand dotarł do kościoła RAF-u St Clement Danes, gdzie po krótkiej modlitwie trumnę przełożono na lawetę.
Następnie rozpoczęła się ceremonialna procesja z orkiestrą wojskową w tempie 70 kroków na minutę ulicami City do katedry. Grano marsze żałobne Beethovena, Mendelssohna i Chopina. Zamilkł zegar Big Ben, a z Tower oddano honorowe salwy armatnie. Żelazna Dama spocznie w grobie swojego męża sir Denisa na cmentarzu przy Królewskim Szpitalu w Chelsea.
Zobacz galerię z pogrzebu lady Margaret Thatcher
Ostatnią noc w okolicy XVII-wiecznej katedry spędziły dziesiątki osób mających nadzieję, że ujrzą trumnę i wojskową eskortę. Przed rozpoczęciem uroczystości zbierały się już setki ludzi. Wczoraj w prywatnej ceremonii w kaplicy uczestniczyło ok. 100 członków rodziny zmarłej, bliskich i polityków. Londyn pełen jest barw narodowych
W uroczystościach pogrzebowych lady Margaret zapowiedziano udział królowej Elżbiety II i księcia Filipa oraz osobistości z około 170 krajów świata. Na pogrzeb udali się również m.in. premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister finansów Jacek Rostowski oraz były prezydent Lech Wałęsa. Znacząca jest także lista nieobecnych. Udziału w uroczystościach nie wezmą, z powodów zdrowotnych, były kanclerz Niemiec Helmut Kohl oraz ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow. Nie pojawi się także Barack Obama ani żaden z byłych prezydentów USA. Ogółem oficjalnych gości jest około 2300.