Hiszpania zmienia kurs

Po raz pierwszy od przeszło 30 lat Madryt odwraca liberalne reformy cywilizacyjne. Zaczyna od szkoły.

Publikacja: 27.05.2013 02:02

Coraz mniej hiszpańskich dzieci chodzi na religię (na zdj. procesja na Wyspach Kanaryjskich)

Coraz mniej hiszpańskich dzieci chodzi na religię (na zdj. procesja na Wyspach Kanaryjskich)

Foto: AFP, Desiree Martin Desiree Martin

Od przyszłego roku akademickiego oceny z religii będą się liczyły przy przechodzeniu z klasy do klasy, na maturze oraz przy ubieganiu się o miejsce na studiach. W ten sposób konserwatywny rząd Mariano Rajoya spełnia jeden z podstawowych postulatów hiszpańskiego episkopatu.

– Znajomość religii jest bardzo pomocna przy podejmowaniu kluczowych decyzji życiowych. Sprzyja także rozwojowi uczniów – uznało w specjalnym oświadczeniu zrzeszenie nauczycieli katolickich FERE-CECA.

Renegocjacja konkordatu

Socjalistyczna ekipa Jose Luisa Zapatero w 2006 roku zniosła obowiązek nauki religii. Na fakultatywne zajęcia, które nie były uwzględniane na świadectwie, uczęszczało z każdym rokiem coraz mniej uczniów. Episkopat widział w tym jedną z przyczyn postępującej dechrystianizacji kraju.

Reforma edukacji forsowana przez Rajoya znosi jednocześnie zajęcia z „przygotowania do obywatelstwa", przedmiotu, który wprowadzili socjaliści. Nie wszyscy uczniowie będą jednak musieli uczęszczać na religię. Mogą w zamian wybrać kurs o „wartościach kulturalnych i społecznych" w niższych klasach oraz „etykę" w klasach wyższych. Oceny z tych zajęć, tak samo jak z religii, będą jednak uwzględniane na świadectwie.

Nowy system zacznie obowiązywać od września przyszłego roku. Co prawda jeszcze nie został uchwalony przez parlament, ale to formalność, bo konserwatywna Partia Ludowa ma w Kortezach bezwzględną większość.

Zmiana wywołała bardzo gwałtowną reakcję opozycji. Lider socjalistycznej PSOE Alfredo Rubalcaba zapowiedział, że jeśli nowe przepisy wejdą, to jego partia będzie domagała się renegocjacji zawartego pod koniec lat 70. konkordatu z Watykanem.

– Radzę wydawcom podręczników: nie zmieniajcie ich treści, bo ta reforma długo nie potrwa. Co ma jakość naszej edukacji z wpisaniem ocen z religii dla studentów starających się dostać na medycynę? To czysta ideologia, która cofa nas do lat 80. A skoro hiszpańska prawica chce nas cofnąć do lat 80., to my będziemy domagali się rewizji ówczesnych porozumień ze Stolicą Apostolską. i nie są do żadne żarty. Jesteśmy partią, która prędzej czy później dojdzie do władzy – zagroził Rubalcaba.

Aby ułatwić przejście z frankistowskiej dyktatury do ustroju demokratycznego, konserwatywny rząd Adolfo Suaresa zawarł konkordat, który przyznaje Kościołowi szerokie prawa, w tym finansowanie działalności przez państwo.

PSOE stawia jednak sprawę na ostrzu noża nie tylko z powodu religii. Zwycięstwo Partii Ludowej w sprawie reformy edukacji może zapoczątkować o wiele szerszy proces odwrócenia zmian obyczajowych systematycznie forsowanych przede wszystkim przez lewicowe rządy od końca lat 70.

– To jest najważniejsza ustawa, jaką przyjdzie głosować parlamentowi w obecnej kadencji – uważa wicepremier Soraya Saenz de Santamaria.

Poprzednik Rajoya, Jose Luis Zapatero, w znacznym stopniu doszedł do władzy przez przypadek, a nie z powodu ideologicznego wyboru Hiszpanów. 11 marca 2004 roku, na trzy dni przed wyborami parlamentarnymi, terroryści związani z Al-Kaidą zdetonowali ładunki w pociągu wjeżdżającym na madrycki dworzec Atocha. To zmieniło preferencje wyborcze.

Bunt regionów

Jednak w ciągu dwóch kadencji Zapatero przeforsował głębokie reformy obyczajowe. W 2005 roku Hiszpania, mimo wielowiekowej katolickiej tradycji, stała się czwartym krajem świata, który zalegalizował małżeństwa homoseksualne i to z prawem do adopcji dzieci. Te same przepisy w o wiele bardziej laickiej Francji wprowadzono dopiero 9 lat później i to przy oporze prawie połowy społeczeństwa.

Zapatero doprowadził także do uchwalenia ustawy, która pozwala 16-latkom na dokonanie aborcji nawet bez zasięgnięcia opinii rodziców. Hiszpania stała się krajem o wyjątkowo liberalnych przepisach o zmianie płci. Socjalistyczny rząd doprowadził także do legalizacji pobytu kilku milionów emigrantów, wśród których jest wielu z muzułmańskich krajów Afryki Północnej.

Aby zachować te zmiany, hiszpańska lewica sięga po najcięższe działa.

– Rajoy wykorzystuje kryzys gospodarczy, aby dokonać ideologicznej kontrabandy. Hiszpańska prawica nigdy nie zaakceptowała faktu, że Franco doszedł do władzy nie z wyboru narodu, ale za sprawą zamachu wojskowego i wojny domowej, która kosztowała wiele dziesiątek tysięcy zabitych – przypomniał wieloletni socjalistyczny premier Felipe Gonzalez, jeden z najbardziej szanowanych na świecie hiszpańskich mężów stanu.

Dla Rajoya przeforsowanie reform obyczajowych może się okazać tym trudniejsze, że przeciwko reformie edukacji wystąpiła nie tylko lewica, ale także władze autonomicznych regionów, a przede wszystkim Katalonii. Nowa ustawa o szkolnictwie daje bowiem rządowi prawo do finansowania nauki po hiszpańsku nawet wbrew stanowisku Barcelony. Hiszpańska prawica tradycyjnie była niechętna nadmiernej decentralizacji w obawie, że może ona prowadzić do rozpadu kraju.

Od przyszłego roku akademickiego oceny z religii będą się liczyły przy przechodzeniu z klasy do klasy, na maturze oraz przy ubieganiu się o miejsce na studiach. W ten sposób konserwatywny rząd Mariano Rajoya spełnia jeden z podstawowych postulatów hiszpańskiego episkopatu.

– Znajomość religii jest bardzo pomocna przy podejmowaniu kluczowych decyzji życiowych. Sprzyja także rozwojowi uczniów – uznało w specjalnym oświadczeniu zrzeszenie nauczycieli katolickich FERE-CECA.

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017