Francuska powtórka z Mali

Pojawienie się francuskich żołnierzy uspokoiło atmosferę w stolicy Republiki Środkowej Afryki.

Publikacja: 10.12.2013 01:03

Komandosi francuscy obecni w kraju w sile 1600 ludzi wyszli na ulice Bangui dosłownie w ostatniej chwili. Francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian dał sygnał do rozpoczęcia akcji, stawiając ultimatum: żołnierze podlegli prezydentowi kraju powinni wrócić do koszar, a pozostali mają złożyć broń.

Francuzi natychmiast zaczęli rozbrajać napotykane bandy rebeliantów z islamskiego ruchu Seleka. Do poniedziałkowego wieczoru nie napotkali większych ognisk oporu, choć wiadomo, że islamiści wciąż kontrolują peryferyjne dzielnice miasta.

Walki i mordy zaczęły szerzyć się w stolicy RŚA w połowie zeszłego tygodnia, obejmując kolejne rejony. Jak potwierdził szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius, do niedzieli zginęło ok. 400 osób. Właśnie coraz większy rozlew krwi skłonił Paryż do podjęcia interwencji zbrojnej. Oddziały francuskie wspierają też żołnierze z kilku krajów afrykańskich w ramach misji MISCA pod auspicjami Unii Afrykańskiej. Docelowo ma ich być 3600.

Po rocznej rebelii Afryka Środkowa jest sceną anarchii  i konfliktu religijno--plemiennego

Francuzi wykorzystali mandat Rady Bezpieczeństwa ONZ przyznany im w piątek (RB ONZ jednocześnie wprowadziła całkowite roczne embargo na dostawy broni do Środkowej Afryki). W decyzji podkreślono, że sytuacja w RŚA wymyka się spod kontroli, a krajowi grozi „niekontrolowana spirala przemocy".

Upadek państwa rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku, kiedy rebelianci z ruchu Seleka ruszyli na stolicę. W marcu 2013 r. obalili chrześcijańskiego prezydenta Francois Bozizé, a we wrześniu nową głową państwa został przywódca Seleki, Michel Djotodia. Wkrótce także przeciwko niemu wybuchł bunt, gdy nowy prezydent zaproponował włączenie swoich byłych partyzantów do regularnej armii i rozbrojenie pozostałych. Z propozycji skorzystała niewielka część bojowników, pozostali kontynuowali przemoc i grabież.

W odróżnieniu od Mali Republika Środkowej Afryki nie jest miejscem jedynie islamskiej rebelii. W różnych regionach kraju aktywne są lokalne ugrupowania muzułmanów i chrześcijan (tzw. antymaczetowców) prześladujące cywilów przeciwnego wyznania.

Ludzie z obawy o życie kryją się w kościołach i meczetach albo uciekają do prowizorycznych obozów dla uchodźców.

Do kraju przybyli też obcy awanturnicy – islamiści z Mali, Nigru i Sudanu oraz niedobitki Armii Oporu Boga Josepha Kony'ego z Ugandy. To właśnie stan całkowitej anarchii jest największym wyzwaniem dla sił interwencyjnych usiłujących zaprowadzić w RŚA względny spokój.

Będzie to szczególnie trudne na prowincji tego rozległego, ale zamieszkiwanego tylko przez 4,5 mln ludzi kraju. Walki trwają w miastach Bossangoa i Bouca, dokąd nie dotarli jeszcze zagraniczni żołnierze. O sytuacji w oddalonych od stolicy regionach wiadomo niewiele, sporadyczne relacje przekazują jedynie nieliczni dziennikarze i uchodźcy niezmiennie mówiący o fali zbrodni popełnianych przez wszystkie strony konfliktu.

Na północy kraju obok napięć na tle religijnym odnowiły się też zadawnione spory plemienne. Grupy młodych mężczyzn organizują najazdy na sąsiadów w imię „wyrównywania starych porachunków".

Komandosi francuscy obecni w kraju w sile 1600 ludzi wyszli na ulice Bangui dosłownie w ostatniej chwili. Francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian dał sygnał do rozpoczęcia akcji, stawiając ultimatum: żołnierze podlegli prezydentowi kraju powinni wrócić do koszar, a pozostali mają złożyć broń.

Francuzi natychmiast zaczęli rozbrajać napotykane bandy rebeliantów z islamskiego ruchu Seleka. Do poniedziałkowego wieczoru nie napotkali większych ognisk oporu, choć wiadomo, że islamiści wciąż kontrolują peryferyjne dzielnice miasta.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022