Reklama
Rozwiń
Reklama

Egipt stawia na sztuczną inteligencję

Kraj faraonów zakłada, że sztuczna inteligencja przyniesie do 2030 r. 42,7 mld USD wkładu w produkt krajowy brutto (PKB) i pół miliona nowych miejsc pracy.

Publikacja: 17.11.2025 03:03

Port w Hurghadzie.

Port w Hurghadzie.

Foto: Aleksander Kramarz

Umm Al Dunya, miejsce, gdzie wszystko się zaczęło, tak Egipcjanie opisują swój kraj. Egipt jest z pewnością krajem ważnym, w regionie fundamentalnym, a duma i rewerencja, jaką otaczają go obywatele, nie mają sobie równych. Pod tym względem Egipt mógłby już w zasadzie spocząć na laurach. Duchowa łączność z państwem faraonów, biblioteka aleksandryjska, najstarszy uniwersytet w świecie arabskim, jedyny arabski noblista w dziedzinie literatury, drugi najwyższy PKB w Afryce. Tysiące lat historii odciska piętno na współczesnym państwie egipskim i ma odbicie w wyobraźni jego obywateli.

Egipska Wizja 2030

O czym jednakże myślimy, słysząc o Egipcie? Z pewnością o plażach, słońcu i zabytkach. Ktoś lepiej zaznajomiony z tematem pomyśli może o wiszącej na włosku stabilności politycznej, dość powszechnym ubóstwie, dużym zagęszczeniu ludności. Z drugiej strony, gigantyczne place budowy, nowe miasta na pustyni, szybka kolej, elektrownia jądrowa, rozbudowa strefy Kanału Sueskiego czy nowa stolica administracyjna – w zasadzie nowy dom wyższych sfer z dala od gęstej atmosfery Kairu. Wizja 2030 Egiptu, jedna z wielu podobnych wizji, realizowanych od niedawna w krajach arabskich, zakłada projekty o łącznej wartości 170 mld dol., czyli niemal połowy rocznego PKB Egiptu. Dla porównania łączny koszt Centralnego Portu Komunikacyjnego, którego budowa ma zostać ukończona do 2032 r. to około 2–3 proc. polskiego PKB.

Jednak raczej mało komu Egipt może kojarzyć się z zaawansowanymi technologiami. Poza miastami widok transportu na osiołkach, jak te, na których uciekała Święta Rodzina do Egiptu właśnie, nie dziwi. W Egipcie znana jest historia obywatela, który przez 30 lat starał się o przyłączenie do sieci telefonicznej. Gdy w końcu doczekał się pozytywnej decyzji, doznał takiego szoku, że umarł.

Czytaj więcej

Afryka to kontynent przyszłości i perspektywiczny kierunek dla polskiego biznesu

Urodzenie się w Egipcie raczej nie jest równoznaczne z wygraniem na loterii urodzin. Jak zauważa Yuval Noah Harari w książce „Nexus”, Egipt i Katar dysponują podobnymi budżetami w zakresie edukacji. Między 5 a 7 mld dol. ma wyjść naprzeciw potrzebom wykształcenia odpowiednio 300 000 obywateli Kataru oraz ponad 116 000 000 obywateli Egiptu.

Reklama
Reklama

Mimo to, Egipt ma bardzo ambitne plany. Wizja 2030 zakłada między innymi 15–20 proc. roczny wzrost sektora technologii informacyjno-komunikacyjnych, ponad 42,7 mld dol. wkładu sektora sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence – AI) do PKB do 2030 r., utworzenie 500 tys. nowych miejsc pracy, wyszkolenie 30 tys. specjalistów AI, rozwój ponad 250 firm AI, objęcie 26 proc. pracowników narzędziami AI oraz rozbudowę sieci 5G i kabli podmorskich.

AI i sport

Jak uczynić z Egiptu potęgę w piłce nożnej? Z pozoru niepowiązane pytanie, niemające nic wspólnego ani ze sztuczną inteligencją, ani ze wspomnianą Wizją 2030. Na pierwszy rzut oka.

Niedawno, podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze w 2022 r., mogliśmy być świadkami, jak bajecznie bogaty kraj podchodzi do tematu. Katar zrobił to w swoim stylu. Zainwestował bajońskie kwoty w realizację projektu, zaangażował najlepszych międzynarodowych specjalistów. Bez wątpienia stworzył wydarzenie na światowym poziomie, chociaż nie przełożyło się to na wyniki drużyny Kataru, o których nie będę tu wspominał. Swojego czasu w egipskim Ministerstwie Sportu opracowano strategię mającą na celu, bez większych nakładów finansowych, wyłowić najlepsze talenty w tym ulubionym również nad Nilem sporcie. Projekt zakładał pobieranie wymiarów uczniów w szkołach w całym Egipcie. W tak licznej grupie, z pewnością uda się odnaleźć osoby szczególnie predestynowane do tej dyscypliny, poddać je szkoleniu i wyselekcjonować spośród nich prawdziwe talenty.

Tu krzyżują się drogi sportu i AI. Egipt dysponuje niezwykłym aktywem. Rewolucję sztucznej inteligencji napędzają nie pieniądze, choć te oczywiście nie szkodzą, ale dane i talenty. W zeszłym roku egipskie uczelnie opuściło 750 000 absolwentów, czyli dwa i pół razy więcej osób z wyższym wykształceniem niż obywateli Kataru. Ponad 116 mln obywateli Egiptu nie tylko dostarcza ogromnej ilości danych, na których można bazować (dialekt egipski był pierwszym dialektem arabskim, którego nauczył się ChatGPT), ale też odpowiednio duże kadry miejscowych specjalistów w dziedzinie sztucznej inteligencji i dziedzinach pokrewnych, jak programowanie, bazy danych, uczenie maszynowe i algorytmy, bez których nie da się mówić o kształtowaniu sztucznej inteligencji, a nie tylko byciu jej odbiorcą.

Czytaj więcej

KUKE ponownie wspiera polskich eksporterów w Afryce

Czy więc wizja 2030 jest realna? Egipt nieraz dowiódł, że zdolny jest do realizacji wielkich projektów, mimo z pozoru wątłego zaplecza. Z pewnością nie można inicjatywie odmówić zaangażowania i entuzjazmu kadr nad Nilem. Egipt stara się rozwiązać lokalne problemy z wykorzystaniem AI, np. poprzez inteligentne nawadnianie w Delcie Nilu. Projekt zakłada łączenie danych satelitarnych z danymi ze stacji pogodowych i czujników glebowych, w celu redukcji zużycia wody o 20–40 proc. i zwiększenia plonów o 5–15 proc. Bezpieczeństwo żywnościowe zawsze spędza sen z powiek wszystkim rządzącym w Kairze.

Reklama
Reklama

Egipt stara się awansować na pozycję lokalnego hubu sztucznej inteligencji i nowych technologii. Świadczą o tym chociażby targi AI Everything Egypt, organizowane wspólnie z największymi targami informatycznymi na Bliskim Wschodzie, GITEX Global ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Targi te mają umocnić pozycję Egiptu na światowej scenie sztucznej inteligencji. Oczekiwany jest udział firm i instytucji z ponad 60 krajów.

Szansa dla Polski? Tak, same targi przyciągnąć mają ponad 200 inwestorów venture capital ze środowiska GITEX. Jest to pierwsza edycja, więc szansa na zaistnienie jest duża. Cały region Bliskiego Wschodu, którego osią informatyczną będzie przez ten czas Egipt, ma wielkie ambicje i strategie, inwestuje też znaczące środki i jest chętny do współpracy. Może więc określenie „miejsce, gdzie wszystko się zaczęło”, będzie tym razem wyjątkowo trafne.

Umm Al Dunya, miejsce, gdzie wszystko się zaczęło, tak Egipcjanie opisują swój kraj. Egipt jest z pewnością krajem ważnym, w regionie fundamentalnym, a duma i rewerencja, jaką otaczają go obywatele, nie mają sobie równych. Pod tym względem Egipt mógłby już w zasadzie spocząć na laurach. Duchowa łączność z państwem faraonów, biblioteka aleksandryjska, najstarszy uniwersytet w świecie arabskim, jedyny arabski noblista w dziedzinie literatury, drugi najwyższy PKB w Afryce. Tysiące lat historii odciska piętno na współczesnym państwie egipskim i ma odbicie w wyobraźni jego obywateli.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Eksport
Dziś i jutro polsko-brytyjskiej współpracy gospodarczej według BPCC
Eksport
Trójka liderów eksportu - wskazała ich PAIH
Eksport
Arabia Saudyjska - od Wizji 1930 do Wizji 2030
Eksport
Afryka to kontynent przyszłości i perspektywiczny kierunek dla polskiego biznesu
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Eksport
Polska na Expo w Japonii pokazała się z dobrej strony
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama