To jeden z głównych wniosków polsko–afrykańskiej konferencji „Cztery strony Afryki” zorganizowanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), KUKE oraz Krajową Izbę Gospodarczą (KIG). Do rynku afrykańskiego zgodnie zachęcali przedstawiciele tych trzech instytucji, ale przede wszystkim reprezentanci krajów afrykańskich, w szczególności dyplomaci pracujący w Polsce.
Kontynent przyszłości
– Afryka to nie kontynent problemów, ale kontynent szans i przyszłości. Przyszłości, bo to kontynent z najmłodszą populacją, ale też posiadający wszystkie surowce i minerały krytyczne potrzebne do rozwoju. Afrykę trzeba zrozumieć, to 55 krajów. A AfCFTA (African Continental Free Trade Area) da im wspólny głos. Będzie to prawdziwy game changer. Zaś RPA to brama do Afryki. Sektory, w które można i warto inwestować w naszym kraju to m.in.: motoryzacja, rolnictwo, zielone technologie, przetwórstwo – mówił Nomvula Mngomezulu, ambasador Republiki Południowej Afryki (RPA) w Polsce.
– Afryka to przyszłość. Nadszedł czas transformacji naszego kontynentu. Jest naprawdę wiele możliwości zrobienia wspólnych interesów, bo Afryka jest gotowa do współpracy z Polską. Cały kontynent chce robić biznes z wami, Polakami – gorąco zachęcał prof. Anastase Shyaka, ambasador Rwandy w Polsce, wymieniając wśród perspektywicznych branż m.in. sektor rolno–spożywczy, górnictwo, ICT. – Wiemy, że trzeba inwestować w doing business, czyli po prostu przyciągać inwestycje zagraniczne, ale też wewnętrzne. Wprowadzamy zmiany i rozwiązania, które dotychczas nie istniały, a które spowodują, że będziemy mieli wzrost – dodał ambasador Shyaka. W ocenie tego dyplomaty, który w 2001 r. obronił doktorat na Uniwersytecie Gdańskim, Afryka jest kontynentem, którym od dawna interesują się wielcy, globalni gracze: Chiny, USA, Unia Europejska, Rosja, co nie oznacza, że nie ma tam już miejsca i dla Polski.
– Nie boimy się, że te państwa przestaną się nami interesować, bo jak nie będzie Rosji, to będą Indie, jak nie Indie, to Chiny lub bogaty kraj arabski. Do Afryki warto jednak wchodzić jak najszybciej. My mamy pewne względy wobec Europy i chcemy z nią współpracować na partnerskich warunkach. Nie jestem tylko pewien, czy Europa nadal nie postrzega nas tradycyjnie. I czy jest gotowa wyjść do współpracy w nowym formacie, już nie kolonialnym, tylko w formacie win–win. Nowe kraje Unii Europejskiej, takie jak Polska, mogą odegrać bardzo ważną rolę w transformacji naszego kontynentu, jak i w relacjach między Afryką i Europą – wyjaśniał mówiący po polsku Anastase Shyaka.
Czytaj więcej
Przedsiębiorcy skupieni w Radzie Polskich Przedsiębiorców Globalnych postulują stworzenie dogodny...