Amerykański przywódca spotka się we wtorek z Petrem Poroszenką. To wyjątkowa sytuacja, bo Obama nie uczestniczy w imprezach z udziałem prezydentów elektów. Poroszenko zostanie zaprzysiężony 7 czerwca.
„Jesteśmy pełni podziwu, że ukraiński naród tak licznie poparł w wyborach Poroszenkę. Imponuje nam jego zaangażowanie w kontynuowanie dialogu i ograniczenie napięcia, a także skierowanie Ukrainy na drogę reform" – oświadczył przed odlotem prezydenta do Europy zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa Ben Rhodes.
Spotkanie Obamy z Poroszenką ma pokazać, jak bardzo Ameryka jest zaangażowana w pomoc dla Ukrainy. Amerykański przywódca spotka się jednak także w Warszawie z przedstawicielami wspólnoty krymskich Tatarów.
– Prezydent jest bardzo przejęty tym, że Tatarzy są pozbawieni podstawowych praw – powiedział Rhodes.
Osobne spotkanie Obama planuje również z Bronisławem Komorowskim i Donaldem Tuskiem. Jego współpracownicy nie mają złudzeń, z jakimi postulatami wystąpią polscy przywódcy.