Domy publiczne bez przymusu

Niemcy: Rząd zamierza wprowadzić karę trzech lat więzienia dla klienta prostytutki zmuszanej do nierządu.

Aktualizacja: 14.05.2015 20:51 Publikacja: 13.05.2015 21:00

Domy publiczne bez przymusu

Foto: Bloomberg

Takie zaostrzenie przepisów to swego rodzaju prawne placebo, które niczego nie zmieni – pisze tygodnik „Der Spiegel". Nikt w zasadzie w Niemczech nie ma co do tego wątpliwości. Bo jak ma klient odróżnić prostytutkę, z którą może spędzać czas w majestacie prawa, od takiej, z którą spędzenie kilku chwil zaprowadzi go za kratki. Tym bardziej że prostytucja w Niemczech nie tylko jest legalna, ale też nie podlega praktycznie niemal żadnej kontroli państwa, zainteresowanego jedynie wpływami podatkowymi z branży.

Niemcy są pod tym względem niemal wyjątkiem w Europie. W wielu krajach prostytucja jest wprawdzie legalna, ale czerpanie korzyści z czyjegoś nierządu jest karalne. W Niemczech panuje domniemanie, że prostytutki pracują na własny rachunek i z nieprzymuszonej woli.

Tymczasem we Francji po niedawnych zmianach z karą 1,5 tys. euro liczyć się musi klient każdej prostytutki. Tak jest od dawna w kilku innych krajach skandynawskich – przykładem świeci od lat Szwecja, udowadniając, że prostytucja jest zaprzeczeniem godności człowieka i jako taka nie ma prawa legalnego bytu.

Inne myślenie

W Niemczech obowiązuje inne myślenie. Co najmniej od 2002 roku, kiedy to staraniem Zielonych i SPD uchwalona została obowiązująca obecnie ustawa. Wprowadzała prostytucję jako całkiem normalny zawód jak wiele innych – z podatkami, odpisami socjalnymi i prawem do emerytury. Wszystko oparto na założeniu, że tego rodzaju regulacja pozwoli prostytutkom wyzwolić się z rąk alfonsów oraz właścicieli podejrzanych przybytków i rozpocząć godne życie w wybranym przez siebie zawodzie. Wkrótce okazało się, że to mrzonki, a Niemcy nazywano w mediach domem publicznym Europy.

Ustawa stała się przedmiotem krytyki wielu środowisk, co sprawiło, że w porozumieniu koalicyjnym obecnego rządu Angeli Merkel znalazł się zapis o konieczności nowelizacji ustawy.

Wprowadzenie kary więzienia ma ułatwić walkę z handlem kobietami sprowadzanymi do Niemiec z całego świata. Najwięcej spośród ogromnej rzeszy 400 tys. pracujących w Niemczech prostytutek to kobiety z krajów wschodniej Europy. Wiele z nich z państw członkowskich UE, więc znajdują się na terenie Niemiec całkowicie legalnie i policja ma związane ręce.

Monika z Rumunii

Jak w wypadku Moniki, która kilka lat temu, mając 18 lat, trafiła do Niemiec skuszona obietnicą pracy jako kelnerka. Zamknięta w domu publicznym miała zero szans na wyrwanie się z tego środowiska. Udało jej się całkiem przypadkowo. Jest dzisiaj świadkiem koronnym w procesie przeciwko rumuńskiej bandzie przemytników ludzi. Z policyjnych statystyk wynika, że w ubiegłym roku wykryto 500 przypadków handlu ludźmi do celów seksualnych.

W projekcie nowej ustawy nie ma żadnej definicji prostytutki zmuszanej do nierządu. Prawnicy są zgodni, że nie istnieje taka, na podstawie której można by skazać klienta agencji towarzyskiej. Są przy tym bardzo skuteczne metody walki z niewolnictwem seksualnym, takie jak kontrole w agencjach i domach publicznych czy obowiązek meldunkowy pracowników branży erotycznej. – Wszystkie prowadzące do celu metody są dobre, ale niełatwo je wprowadzić w życie – tłumaczy „Rz" Thorsten Klein, rzecznik rządu Kraju Saary graniczącego z Francją. Działa tam największy dom publiczny Europy, przyciągając klientów z Francji i wielu innych państw.

Zanim powstał, kwitła prostytucja uliczna, którą próbował zwalczać rząd tego landu, zakazując oferowania tego rodzaju usług w niektórych miejscach. Bez większych rezultatów. Tak jak nie przyniósł ich wprowadzony przez lokalne władze obowiązek używania prezerwatyw w całej branży. – Zrobiliśmy, co mogliśmy, teraz kolej na rząd federalny – uważa rzecznik Klein.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę