Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 699

O najważniejszych wydarzeniach na Ukrainie będziemy informować od rana.

Szef szwedzkiego MSZ „nie widzi powodu”.

Polska i kraje bałtyckie proponują objęcie nowymi unijnymi sankcjami zakazu importu rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego i aluminium oraz wprowadzenia środków utrudniających obchodzenie sankcji. Oprócz zakazu importu skroplonego gazu ziemnego i aluminium z Rosji, propozycja Polski i krajów bałtyckich zawiera szereg innych rozwiązań, które mają utrudniać rozwój gospodarczy i technologiczny Moskwy.

W związku z tym nowe sankcje UE mogą obejmować zakaz współpracy naukowej i finansowania badań dla Rosji, dalsze działania przeciwdziałające obchodzeniu przez Moskwę sankcji, zaostrzenie sankcji w sektorze lotniczym oraz poszerzenie listy zakazanych bezzałogowych statków powietrznych.

Polska i kraje bałtyckie opowiadają się także za wywieraniem presji sankcjami sektorowymi na Białoruś. Uważają, że zapobiegnie to wykorzystywaniu Białorusi przez Rosję do obchodzenia unijnych sankcji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział utworzenie Rady Wspierania Przedsiębiorczości, w skład której wejdą przedstawiciele biznesu.

- To znane nazwiska i znani szefowie ukraińskich firm. Firmy, które pracują dla milionów ludzi. Biznes technologiczny, finanse, usługi i inne branże. Różne branże, więc reprezentowane są różne poglądy. Ale jednym zadaniem jest wzmocnienie naszej gospodarki i naszego społeczeństwa - mówił Zełenski.

Zełenski zapowiedział, że rząd przedstawi nowelizację ustawy o Biurze Bezpieczeństwa Gospodarczego i niektórych innych ustaw, aby „w jak największym stopniu ograniczyć wszelką możliwą presję na legalne przedsiębiorstwa”.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony ustaliła także trzymiesięczne de facto moratorium na czynności proceduralne, które mogłyby zablokować działalność spółki. Przeprowadzony zostanie także audyt systemu monitorowania ryzyka faktur podatkowych.

Podczas konferencji prasowej po wizycie przedstawicieli słowackiego rządu we wsi Kamenica  na wschodzie Słowacji,  zapytano Fico, dlaczego spotyka się z premierem Ukrainy w Użhorodzie, a nie w Kijowie.

Tureccy parlamentarzyści przegłosowali stosunkiem głosów 287 przeciwko 55 zgodę na przystąpienie Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Departament Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu, w porozumieniu z Australią i Wielką Brytanią, wskazał Alexandra Ermakowa, który odegrał kluczową rolę w ataku  w 2022 r. na Medibank Private Limited, australijskiego ubezpieczyciela opieki zdrowotnej

Ermakow jest obywatelem Rosji i cyberprzestępcą. Został ukarany sankcjami za rolę w eksfiltracji i udostępnieniu w darknecie 9,7 miliona rekordów zawierających dane osobowe Australijczyków, w tym imiona i nazwiska, daty urodzenia, numery Medicare i dane wrażliwe z informacji medycznych.

Minister spraw zagranicznych Luksemburga Xavier Bettel powiedział, że na szczycie UE 1 lutego trudno będzie przekonać Węgry do wsparcia zwiększonej pomocy finansowej dla Ukrainy.

- To trudne. Znam dobrze Viktora Orbána… nie będzie łatwo go przekonać. Ale teraz wiemy, że jeśli nie poprzemy Ukrainy, to kto następny stanie w obliczu rosyjskiej inwazji? - mówił Bettel dziennikarzom Reutersa.

Minister stwierdził, że pozostawiło złe wrażenie, gdy w przededniu grudniowego szczytu UE, który wymagał wsparcia Orbána dla akcesji Ukrainy, Komisja Europejska odblokowała dla Węgier 10 miliardów euro, które zostały wcześniej zamrożone w związku z wystąpieniem Budapesztu z UE od demokratycznych zasad Unii.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że 23 stycznia rano Rosja wystrzeliła w stronę Ukrainy 44 rakiety, a ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 22 z nich.

Według aktualnych informacji wykryto: 4 rakiety przeciwlotnicze S-300/S-400, 15 rakiet manewrujących Kh-101/Kh-555/Kh-55, 8 rakiet Kh-22, 12 Pociski balistyczne Iskander-M i 5 rakiet wystrzeliwanych z powietrza Kh-59/KhX-31.

Obrona powietrzna zlikwidowała 15 rakiet manewrujących Ch-101/Kh-555/Kh-55, 5 rakiet balistycznych Iskander-M i 2 rakiety Ch-59.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła rosyjskie operacje psychologiczne, których celem było sianie paniki wśród Ukraińców za pomocą wprowadzających w błąd e-maili. Choć część kont wysyłających e-maile została zablokowana, Służba Bezpieczeństwa zaapelowała do Ukraińców o ostrożność i czujność.

SBU stwierdziła, że rosyjscy agenci wysyłali e-maile z dużej liczby różnych kont e-mail, na które włamali się rosyjscy hakerzy. W mailach obiecują nagrody, jeśli odbiorcy będą współpracować z rosyjskimi tajnymi służbami.

W przeddzień wizyty w Użhorodzie premier Słowacji Robert Fico wygłosił kolejną skandaliczną wypowiedź w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, twierdząc, że Kijów prowadzi „całkowicie normalne życie”.

Państwa członkowskie Unii Europejskiej rozważają zlekceważenie decyzji Węgier poprzez przedstawienie pakietu pomocowego dla Ukrainy.

Węgry wielokrotnie próbowały blokować wsparcie dla Ukrainy, w tym najnowszy pakiet 500 mln euro z Europejskiego Funduszu Pokoju.

Źródła zaznajomione ze sprawą poinformowały Bloomberga, że państwa członkowskie UE będą gotowe przyjąć pakiet pomocy dla Ukrainy na szczycie w Brukseli 1 lutego, niezależnie od tego, czy Węgry go poprą.

Rozważają także dalsze zastosowanie kar wobec Węgier w przypadku dalszego blokowania pomocy, np. pozbawienie ich prawa głosu. Inną opcją jest możliwość wysyłania przez państwa członkowskie środków na Ukrainę poza procesem budżetu centralnego UE.

Ma to być „ruch oporu przeciwko antychrystowi”.

Republika Czeska proponuje, aby UE zbadała ograniczenia w przemieszczaniu się rosyjskich dyplomatów w strefie Schengen.

- Czechy proponują wprowadzenie ograniczenia przemieszczania się personelu rosyjskiej misji dyplomatycznej i członków ich rodzin wyłącznie na terytorium państwa, w którym są akredytowani. Nie jest w porządku, aby rosyjscy dyplomaci wykorzystywali strefę Schengen. Zrobimy, co w naszej mocy aby zapewnić włączenie naszej propozycji do 13. pakietu sankcji” – powiedział minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky,  przemawiając we wtorek na posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych w Brukseli.

Liczba ofiar śmiertelnych w ataku wzrosła do 6, a 46 osób zostało rannych.

We wtorek rano Rosja ponownie uderzyła  rakietami w Kijów.

Kreml skomentował teraz ataki, powtarzając swoje twierdzenie, że rosyjskie wojsko nie atakuje cywilów, gdy uderza w obiekty na Ukrainie.

Zapytany, czy ataki były odpowiedzią Moskwy na – jak utrzymuje Rosja – ukraiński atak artyleryjski na kontrolowany przez Rosję  Donieck  w niedzielę, w wyniku którego zginęło 27 osób, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział reporterom: -  Nie, nie można tak powiedzieć.

- Kontynuujemy naszą specjalną operację wojskową i nasze wojsko nie uderza w obiekty socjalne i dzielnice mieszkalne, nie uderza w ludność cywilną, jak to miało miejsce w przypadku reżimu w Kijowie — oświadczył Pieskow. - To właśnie zasadniczo odróżnia naszą armię od armii reżimu kijowskiego — dodał.

Informację taką przekazuje Dowództwo Operacyjne „Wschód”.

Informację taką przekazał rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.

Bruksela ma nadzieję uzgodnić pakiet sankcji do przypadającej 24 lutego drugiej rocznicy inwazji Rosji na na Ukrainę. Pakiet 13 ma obejmować dodatkowe wykazy, dodatkowe ograniczenia handlowe i położenie kresu dalszej zdolności Moskwy do obchodzenia sankcji zarówno za pośrednictwem krajów trzecich, jak i przedsiębiorstw w samej Unii.

W związku z atakiem rannych zostało dwóch rosyjskich żołnierzy — podaje kanał ASTRA.

Będzie to pierwsza jednostka pancerna wchodząca w skład litewskich sił zbrojnych.

Alarm został ogłoszony ze względu na poderwanie się z lotniska w Rosji ciężkiego myśliwca MiG-31K.

W ataku rakietowym na Charków śmierć poniosło pięć osób, a 57 zostało rannych — podaje MSW Ukrainy.

Informacje takie przekazuje gubernator obwodu chersońskiego, Ołeksandr Prokudin.

Bruksela nakłada podatek na zamrożone rosyjskie aktywa.

Charków był w nocy z 22 na 23 stycznia celem ataku rakietowego Rosji.

W wyniku rosyjskiego ataku częściowo zniszczone zostały jednorodzinne i wielopiętrowe budynki mieszkalne w rejonach buczańskim i obuchowskim.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się w mediach społecznościowych do ostatniego rosyjskiego ataku rakietowego na cele na Ukrainie. Zaznaczył, że trwa akcja ratunkowa. Działania Rosji Zełenski nazwał terrorem. Prezydent Ukrainy przekazał, że według obecnych danych w Kijowie ranne zostały 22 osoby, w Charkowie 5 osób zginęło, a 51 zostało rannych, a w Pawłohradzie zginęła jedna osoba. Wołodymyr Zełenski złożył kondolencje bliskim ofiar oraz podziękował za służbę żołnierzom i ratownikom.

W wyniku ataku ranny został 47-letni mężczyzna.

Taka deklaracja padła po spotkaniu zastępcy sekretarza skarbu USA, Wally'ego Adeyemo i japońskiego wiceministra finansów Masato Kandy.

Dowódca ukraińskiego zgrupowania "Tawria" gen. Ołeksandr Tarnawski podał w mediach społecznościowych, że na obszarze operacyjnym jego wojsk siły rosyjskie przeprowadziły w poniedziałek 11 uderzeń z powietrza, brały udział w 39 starciach bojowych i wystrzeliły 836 pocisków artyleryjskich. Według Tarnawskiego, straty wojsk rosyjskich w ciągu doby wyniosły 416 osób i 110 sztuk sprzętu wojskowego, w tym 6 czołgów.

Apel Dumy pojawił się w dniu, w którym Rosja przeprowadziła zmasowany atak powietrzny na Ukrainę, w tym m.in. na Kijów (tylko w Kijowie ranne w czasie ataku zostały 22 osoby).

Informacje takie przekazuje Kijowska Miejska Administracja Wojskowa.

Węgry i Turcja to jedyne kraje NATO, które jak dotąd nie ratyfikowały decyzji o rozszerzeniu Sojuszu o Szwecję.

Rzecznik Kremla zwrócił uwagę, że CIA co roku wykorzystuje media społecznościowe do szukania w Rosji osób chętnych do współpracy. - Ktoś powinien powiedzieć CIA, że w naszym kraju VKontakte jest znacznie popularniejszym serwisem niż zakazany serwis X, liczba użytkowników VKontakte jest znacznie większa — stwierdzi nawiązując do tego, że spot CIA zachęcający Rosjan do współpracy z amerykańskim wywiadem wojskowym pojawił się na platformie X należącej do Elona Muska. 

Część zakupionych przez NATO pocisków zostanie przekazanych Ukrainie — podaje Reuters.

Dyrektor CIA, William Burns stwierdził, że niepokoje wywołane rosyjską inwazją na Ukrainę są „jedną na pokolenie” szansą, by CIA pozyskało agentów w Rosji.

Informację taką przekazał gubernator obwodu dniepropietrowskiego, Serhij Łysak, na swoim kanale w serwisie Telegram. Ofiara ataku to 43-letnia kobieta — wynika z wpisu Łysaka. Łysak przekazał, że w ataku rakietowym Rosji uszkodzona została miejska infrastruktura, a także dwie szkoły i osiem wielopiętrowych budynków mieszkalnych.

Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego „Południe”, poinformowała, że Rosjanie intensyfikują używanie artylerii, lotnictwa, bezzałogowych statków powietrznych na południu Ukrainy co sprawia, że sytuacja w obwodzie chersońskim pozostaje napięta.

W czasie ataku ukraińska obrona przeciwlotnicza miała zestrzelić 15 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55, pięć rakiet balistycznych Iskander-M i pocisk manewrujący Ch-59. Łącznie Rosjanie mieli użyć do ostrzału Ukrainy 41 środków napadu powietrznego — w tym 4 pocisków S-300/S-400, 15 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55, 8 pocisków Ch-22, 12 pocisków Iskander-M i dwóch pocisków Ch-59.

Informację na ten temat zamieściła na swoim profilu na Facebooku Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.

W ciągu doby do Polski z Ukrainy wjechało 17,9 tys. osób. W tym samym czasie z Polski na Ukrainę wyjechało 18 tys. osób a od 24 lutego 2022 roku — 16,863 mln osób.

Ihor Kłymenko napisał na swoim kanale w serwisie Telegram, że w porannym ataku rakietowym Rosji na Ukrainę zginęło pięć osób, a co najmniej 20 zostało rannych.

Informację taką przekazał gubernator obwodu donieckiego, Wadim Filaszkin. Z jego komunikatu wynika też, że w ciągu doby w rosyjskim ostrzale rannych zostało pięć osób.

Osiem osób zostało hospitalizowanych.

Kijowska Miejska Administracja Wojskowa informuje też o szczątkach rakiety, które w tym samym rejonie spadły na terenie przedszkola.

W wyniku ostrzału jedna osoba zginęła a dwie zostały ranne — podał gubernator obwodu chersońskiego, Ołeksandr Prokudin.

Informacje takie przekazuje mer Charkowa, Ihor Terechow. Z jego komunikatu wynika, że obecnie trwa poszukiwanie ewentualnych ofiar ataku pod gruzami budynku.

Ranny miał zostać mieszkaniec rejonu sołomiańskiego.

Od 24 lutego 2022 roku Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 377 820 żołnierzy, 6 214 czołgów, 11 548 pojazdów opancerzonych, 8 947 zestawów artyleryjskich, 970 wyrzutni rakiet, 657 zestawów przeciwlotniczych, 331 samolotów, 324 śmigłowce, 6 961 bezzałogowych statków powietrznych, 1 820 pocisków manewrujących, 23 jednostki nawodne, 1 okręt podwodny, 11 956 pojazdów (w tym cystern) i 1 409 jednostek sprzętu specjalnego.

Najnowsze doniesienia mówią o co najmniej ośmiu eksplozjach słyszanych rano w samym Charkowie.

W nocy Rosjanie mieli ostrzeliwać Bałakliję. W wyniku ostrzału ranne zostały dwie osoby — podaje tamtejsza administracja wojskowa.

O skutkach ataku rakietowego informuje Kijowska Miejska Administracja Wojskowa.

Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy informuje o zagrożeniu atakiem z użyciem pocisków balistycznych wschodnich i północno-wschodnich obwodów Ukrainy.

"Aktywowano polskie i sojusznicze lotnictwo, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - czytamy w komunikacie DO.

W mieście aktywna ma być obrona przeciwlotnicza.

W tym czasie zostaną wypracowane nowe zasady pomocy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Rząd PiS taką ofertę odrzucił, obecny minister rolnictwa Czesław Siekierski jest zaś w stałym kontakcie z Kijowem w tej sprawie i chce wspólnie wprowadzić mechanizm chroniący polskich rolników. Oprócz Polski przeciw przedłużaniu rozporządzenia KE opowiadały się dotąd tylko Węgry i Słowacja, państwa otwarcie antyukraińskie i prorosyjskie.

Informacje takie przekazuje Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy.

Nagranie opublikowano na profilu Sztabu na Facebooku.

Trwa atak rakietowy Rosji na Ukrainę.

Rosjanie przeprowadzają atak powietrzny na Ukrainę z użyciem dronów-kamikadze, bombowców Tu-95 i bombowców Tu-22.

- Premier Polski Tusk odwiedził Ukrainę. I była to jego pierwsza wizyta w kraju poza UE — poza (Unią) na razie — po objęciu przez niego urzędu — mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Zełenski mówił, że wizyta była „owocna”. Zapowiedział, że Polska przekaże Ukrainie nowy pakiet pomocy militarnej, mówił też,  że rozmawiał z Tuskiem o wspólnej produkcji broni i „zwiększeniu możliwości Ukrainy w zakresie korzystania z polskiego sprzętu i systemów uzbrojenia”. - Oczywiście rozmawialiśmy szczegółowo o współpracy politycznej. O tym, że wszystkie problemy między Ukrainą a Polską mogą być przezwyciężone dwustronnie — na poziomie naszych państw. Jestem pewien, że poradzimy sobie z krytyczną sytuacją na granicy — blokadą, która znacząco godzi dzić w solidarność i znajdziemy pragmatyczne rozwiązania — mówił też ukraiński prezydent.

Dotychczasową pomoc dla ukraińskiej armii podsumował Komitet Wykonawczy Rady Miejskiej miasta Niecieszyn w obwodzie chmielnickim.

W wyniku ostrzałów uszkodzona została infrastruktura cywilna. Rosjanie mieli trafić w jeden z budynków mieszkalnych w mieście — przekazuje gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Synehubow.

Zagrożenie ma być związane z możliwym wystrzeleniem pocisków manewrujących przez bombowce strategiczne Tu-95.

Siergiej Ławrow i Hosejn Amir Abdollahijan "wymienili poglądy w sprawie aktualnych kwestii na Bliskim Wschodzie" - podaje rosyjski MSZ w komunikacie. Ministrowie mieli opowiedzieć się za zawieszeniem broni w Strefie Gazy i stworzeniem warunków do dostarczenia pomocy humanitarnej mieszkańcom enklawy. Wyrazili też zaniepokojenie napiętą sytuacją na Morzu Czerwonym, która - jak czytamy w komunikacie - gwałtownie się pogorszyła "w wyniku nieodpowiedzialnych działań USA i kilku innych krajów, które wsparły je w atakach na Jemen".