Kontratak Ukrainy. „Kwestia czasu. Kijów wziął teraz na cel ego Putina”

„Rosyjski prezydent musi przeżywać ciężkie chwile na wieść o kolejnych stratach broni, która miała być najlepsza na świecie. Na froncie zaś sytuacja jest patowa. Kijów najprawdopodobniej czeka z rozpoczęciem kontrofensywy na poprawę pogody” – mówi Andrzej Łomanowski w rozmowie z Cezarym Szymankiem.

Publikacja: 16.05.2023 16:48

Ukraiński żołnierz w Donbasie

Ukraiński żołnierz w Donbasie

Foto: PAP/Abaca

W maju Rosja wznowiła ataki rakietowe na ukraińską stolicę. Od 1 do 9 maja Rosjanie przeprowadzili ich pięć z użyciem rakiet i dronów-kamikadze.

Kijów świętuje

Dziś w nocy doszło do kolejnego. Ze wpisu głównodowodzącego ukraińską armią gen. Walerija Załużnego w serwisie Telegram wynika, że w Rosja wystrzeliła przeciwko celom na Ukrainie 18 różnego rodzaju pocisków, w tym sześć pocisków hipersonicznych Kindżał. Te ostatnie zostały również przechwycone i zniszczone.

"Rosyjscy terroryści nie mają szans na zwycięstwo nad Ukrainą. Ich broń może i powinna być kontrowana przez zachodnią" - przekazał minister obrony Ołeksij Reznikow, dziękując „członkom służby Sił Powietrznych i krajom partnerskim, które zainwestowały w zabezpieczenie nieba nad Ukrainą i całą Europą”.

Wedle rosyjskiej wersji nocnych wydarzeń, podczas nocnych uderzeń na Kijów zniszczono wyprodukowany przez USA system obrony powietrznej Patriot za pomocą hipersonicznego pocisku Kindżał. „To narracja na wewnętrzny użytek Rosji. Ego Władimira Putina musi być coraz mniejsze, na wieść o kolejnym już przypadku zniszczenia – niezniszczalnej według rosyjskiego prezydenta – broni” – mówi Andrzej Łomanowski, dziennikarz „Rzeczpospolitej”.

Od 24 lutego 2022 roku Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 199 980 żołnierzy, 3 762 czołgi, 7 348 pojazdów opancerzonych, 3 150 zestawów artyleryjskich, 562 wyrzutnie rakiet, 316 zestawów przeciwlotniczych, 308 samolotów, 294 śmigłowce, 2 732 bezzałogowe statki powietrzne, 973 pociski manewrujące, 18 jednostek nawodnych, 6 048 pojazdów (w tym cystern) i 410 jednostek sprzętu specjalnego. Tak wynika z informacji przekazanych przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Tournée po Europie

Po Rzymie, Berlinie i Paryżu Wołodymyr Zełenski przyjechał do Londynu, drugi raz w czasie wojny. We wszystkich stolicach otrzymywał obietnice pomocy wojskowej.

Włosi zapewnili, że przyślą przede wszystkim broń przeciwlotniczą. Pomoc Niemiec ma mieć wartość ponad 2,5 mld dolarów. W Berlinie Zełenski podpisał z kanclerzem Olafem Scholzem deklarację, w której określono, że Ukraina powinna być wyzwolona „w międzynarodowo uznanych granicach”, czyli łącznie z Krymem. Na Zachodzie cały czas trwa bowiem dyskusja, jakie powinny być ukraińskie cele wojny obronnej. Część polityków (w tym w Waszyngtonie) uważa, że Krym i okupowane części obwodów donieckiego i ługańskiego są już poza zasięgiem Kijowa.

W Paryżu Zełenski dostał obietnicę otrzymania m.in. lekkich czołgów i wozów bojowych. W Londynie za to publicznie pojawiła się kwestia dostaw zachodnich samolotów bojowych. Ukraińcy cały czas proszą o amerykańskie myśliwce F-16, które m.in. bardzo wzmocniłyby obronę przeciwlotniczą. USA jako ich producent uchylają się od podjęcia decyzji, sugerując jednak, że nie będą się sprzeciwiać, jeśli europejscy sojusznicy je dostarczą. Sama Wielka Brytania ich nie posiada (lotnictwo opiera się na eurofighterach), ale gotowa jest wejść w skład koalicji państw wzmacniających ukraińskie lotnictwo, szkoląc pilotów czy dostarczając części zamienne.

Już w Rzymie Zełenski mówił o „koalicji niszczycieli”, czyli państw gotowych dostarczyć Ukrainie zachodnie samoloty lub szkolić pilotów. Eksperci wskazują jednak, że to Wielka Brytania odgrywa rolę najbardziej radykalnego sojusznika Kijowa, jako pierwsza przekazała mu pociski rakietowe dalekiego zasięgu. Jednocześnie jednak władze USA jeszcze latem ubiegłego roku wydzieliły 200 mln dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów. Nie wiadomo jednak, czy te fundusze zostały wykorzystane.

Część uzbrojenia dotrze z Europy do Ukrainy prawdopodobnie już po planowanej kontrofensywie i posłuży do wzmacniania armii po bez wątpienia ciężkich walkach.

Mimo że główny atak nadal jeszcze się nie zaczął, to w centralnej części frontu, wokół Bachmutu, trwają ciężkie starcia. Ukraińskim oddziałom udało się odrzucić Rosjan na południe i północ od miasta. Teraz jednak to Rosjanie przeszli do ataku i próbują otoczyć atakujących Ukraińców oraz usunąć zagrożenie skrzydeł swego ugrupowania w Bachmucie. Na razie zostali powstrzymani.

Tymczasem… rosyjska armia skupuje cywilne drony z rynku. Ich sprzedaż wzrosła 13,5-krotnie w ciągu pierwszego kwartału, choć na większości terytorium obowiązuje zakaz ich używania.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019