Triumfy dyplomatyczne Zełenskiego i intrygi wywiadowcze na froncie

Prezydent Zełenski podczas tournée po Europie zbiera obietnice bardzo dużej pomocy wojskowej. Na froncie trwa zajadła walka.

Publikacja: 15.05.2023 22:21

Brytyjski premier Rishi Sunak i prezydent Wołodymyr Zełenski

Brytyjski premier Rishi Sunak i prezydent Wołodymyr Zełenski

Foto: Carl Court/AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 446

– Z Wołodymyrem omawialiśmy sprawę wzmacniania potencjału lotnictwa bojowego (Ukrainy). Wielka Brytania może odegrać w tym dużą rolę – powiedział po rozmowach z ukraińskim przywódcą brytyjski premier Rishi Sunak.

Po Rzymie, Berlinie i Paryżu Wołodymyr Zełenski przyjechał do Londynu, drugi raz w czasie wojny. We wszystkich stolicach otrzymywał obietnice pomocy wojskowej.

Czytaj więcej

Ukraina otrzyma dziesiątki francuskich pojazdów opancerzonych i lekkich czołgów

Pierwsi Włosi zapewnili, że przyślą przede wszystkim broń przeciwlotniczą. Jednak największą pomoc, za ponad 2,5 mld dolarów, Ukraina dostanie z Niemiec. W Berlinie Zełenski podpisał z kanclerzem Olafem Scholzem deklarację, w której określono, że Ukraina powinna być wyzwolona „w międzynarodowo uznanych granicach”, czyli łącznie z Krymem. Na Zachodzie cały czas trwa dyskusja, jakie powinny być ukraińskie cele wojny obronnej. Część polityków (w tym w Waszyngtonie) uważa, że Krym i okupowane części obwodów donieckiego i ługańskiego są już poza zasięgiem Kijowa.

Podczas krótkiego pobytu w Paryżu Zełenski dostał obietnicę otrzymania m.in. lekkich czołgów i wozów bojowych. W Londynie za to publicznie pojawiła się kwestia dostaw zachodnich samolotów bojowych. Ukraińcy cały czas proszą o amerykańskie myśliwce F-16, które m.in. bardzo wzmocniłyby obronę przeciwlotniczą. USA jako ich producent uchylają się od podjęcia decyzji, sugerując jednak, że nie będą się sprzeciwiać, jeśli europejscy sojusznicy je dostarczą. Sama Wielka Brytania ich nie posiada (lotnictwo opiera się na eurofighterach), ale gotowa jest wejść w skład koalicji państw wzmacniających ukraińskie lotnictwo, szkoląc pilotów czy dostarczając części zamienne.

Czytaj więcej

Zełenski: Niemcy prawdziwym przyjacielem i sojusznikiem, na którym można polegać

Już w Rzymie Zełenski mówił o „koalicji niszczycieli”, czyli państw gotowych dostarczyć Ukrainie zachodnie samoloty lub szkolić pilotów. Nie wiadomo, czy i jakie decyzje w tej sprawie zapadły w Berlinie i Rzymie. Eksperci wskazują jednak, że to Wielka Brytania odgrywa rolę najbardziej radykalnego sojusznika Kijowa, jako pierwsza przekazała mu pociski rakietowe dalekiego zasięgu. Jednocześnie jednak władze USA jeszcze latem ubiegłego roku wydzieliły 200 mln dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów. Nie wiadomo jednak, czy te fundusze zostały wykorzystane.

Poza publicznym powrotem do rozmów o dostawach samolotów Wołodymyr Zełenski zebrał obietnicę dostaw wojskowych wartych kilka miliardów euro. Jednak część z nich dotrze do Ukrainy prawdopodobnie już po planowanej kontrofensywie i posłuży do wzmacniania armii po bez wątpienia ciężkich walkach.

Mimo że główny atak nadal jeszcze się nie zaczął, to w centralnej części frontu, wokół Bachmutu, trwają ciężkie starcia. Ukraińskim oddziałom udało się odrzucić Rosjan na południe i północ od miasta. Teraz jednak to Rosjanie przeszli do ataku i próbują otoczyć atakujących Ukraińców oraz usunąć zagrożenie skrzydeł swego ugrupowania w Bachmucie. Na razie zostali powstrzymani.

Bachmutem wstrząsają jednak nie tylko ostrzały artyleryjskie, ale i intrygi. Powołując się na amerykańskie dokumenty ujawnione w internecie, „Washington Post” twierdzi, że były kryminalista, a obecnie milioner Jewgienij Prigożyn proponował ukraińskiemu dowództwu przekazanie danych o pozycjach rosyjskiej armii w zamian za oddanie mu miasta. Taką propozycję miał złożyć szefowi ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryle Budanowowi na początku najnowszej fazy walk o Bachmut, w styczniu. Do spotkania miało dojść gdzieś w Afryce. W kilku tamtejszych państwach rosyjscy najemnicy mają swoje bazy.

Ambitny i pozbawiony skrupułów Prigożyn gwałtownie wszystkiemu zaprzeczył, twierdząc, że od początku wojny nie był w Afryce. Ukraiński wywiad powiedział enigmatycznie, że „służby będą i powinny omawiać takie rzeczy, gdy tylko będzie to konieczne i będzie odpowiadać interesom Ukrainy”. Sam Budanow pod koniec lutego osobiście prowadził kontratak oddziału specjalnego Kraken, który odrzucił rosyjskie oddziały próbujące przeciąć ostatnią wolną drogę do Bachmutu.

Według gazety Kijów nie przyjął propozycji, gdyż nie ufa Prigożynowi. Jednocześnie „Washington Post” usunął z opublikowanej wcześniej w internecie rozmowy z Zełenskim fragmenty dotyczące tej kwestii. – To jest sprawa wywiadu. Co wy chcecie, żeby mnie postawili przed sądem za zdradę? (…) Kto tu opowiada o działaniach naszego wywiadu? (W czasie wojny) to najcięższe przestępstwo – mówił zdenerwowany prezydent w usuniętym fragmencie.

– Z Wołodymyrem omawialiśmy sprawę wzmacniania potencjału lotnictwa bojowego (Ukrainy). Wielka Brytania może odegrać w tym dużą rolę – powiedział po rozmowach z ukraińskim przywódcą brytyjski premier Rishi Sunak.

Po Rzymie, Berlinie i Paryżu Wołodymyr Zełenski przyjechał do Londynu, drugi raz w czasie wojny. We wszystkich stolicach otrzymywał obietnice pomocy wojskowej.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Konflikty zbrojne
Podpalono letni dom szefa Rheinmetallu. Zemsta za broń dla Ukrainy?
Konflikty zbrojne
Walka z wiatrakami. Jak na Ukrainie ścigają ukrywających się przed poborem?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO