Czy 18 stycznia przynajmniej część uczniów będzie mogła wrócić do szkół? - Tego jeszcze nie wiemy. To zależy przede wszystkim od liczby zachorowań, liczby chorych - odparł wiceminister edukacji i nauki, odnosząc się w RMF FM do zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Dodał, że "musimy jeszcze trochę zaczekać".
Minister Przemysław Czarnek zapowiadał, że rekomendacje dotyczące ewentualnego powrotu części uczniów do nauczania tradycyjnego zostaną przedstawione na najbliższym posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
- Być może będą jakieś wstępne deklaracje, natomiast jak widać epidemia zachowuje się często nieprzewidywalnie, więc nawet mimo jutrzejszej decyzji, która zapewne zostanie ogłoszona mogą być jakieś korekty, gdyby zdarzyło się coś niespodziewanego - powiedział Dariusz Piontkowski, pytany o sprawę.
Na pytanie, czy resort edukacji ma przygotowany plan określający, przy jakim dziennym poziomie zakażeń uczniowie wrócą do szkół Piontkowski odpowiedział, że to decyzja w rękach ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Wiceminister edukacji i nauki ocenił, że szkoły nie są ważnym rozsadnikiem epidemii.