Przewodniczący parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa i walki z korupcją Wasilij Piskariow zaproponował, by przywrócić sądom prawo do wydawania wyroków śmierci. Piskariow, który reprezentuje rządzącą partię Jedna Rosja, proponuje by wykonanie tych wyroków było odroczone do czasu, gdy w Rosji zostanie zniesione moratorium na karę śmierci (nie stosuje się od 1997 roku). Pomysł ten poparł również wiceprzewodniczący komitetu ds. ustawodawstwa Michaił Jemelianow z partii „Sprawiedliwa Rosja".

Przywrócenie kary śmierci postawiłoby pod dużym znakiem zapytania członkostwo Rosji w Radzie Europy. W Dumie jednak uważają, że „bezpieczeństwo obywateli Rosji jest ważniejsze od członkostwa w jakiejkolwiek międzynarodowej organizacji". - Prędzej czy później opuścimy Radę Europy – powiedział Jemelianow.

Pomysł zniesienia moratorium na karę śmierci w Rosji wielokrotnie powracał do przestrzeni publicznej. Za każdym razem rzecznik Kremla twierdzi, że „prezydent nie zmienił zdania". Przywrócenia kary śmierci nie popiera też większość rosyjskiego społeczeństwa. Według tegorocznych badań Centrum Lewady za wyrokami śmierci opowiada się 32 proc. Rosjan.

Jedynym postradzieckim krajem, gdzie nadal stosuje się karę śmierci pozostaje Białoruś. To m.in. z tego powodu Białoruś nie jest członkiem Rady Europy.