„Wielu Ukraińców i Białorusinów marzy o lepszym życiu w UE. Polska toruje im do tego drogę za pomocą Karty Polaka" – pisze dziennik „Die Welt" w swoim portalu internetowym, nazywając Kartę Polaka „kontrowersyjnym dokumentem". Dla setek tysięcy osób dokument może być szybką kartą wstępu do całej UE, bo „to, na co inni muszą czekać latami, posiadacze Karty otrzymują od niedawna w przyspieszonym trybie: mogą w Polsce pracować lub studiować i od razu złożyć wniosek o stały pobyt. Rok pobytu może już wystarczyć, by mieć dobre szanse na polskie obywatelstwo" – wyjaśnia dziennik, dodając, że to polskie obywatelstwo daje później możliwość życia i pracy w każdym kraju członkowskim UE – także w Niemczech. „Szczególnie w czasach kryzysu migracyjnego może to być drażliwym tematem. Podczas gdy Polska chce stosować Kartę do kontrolowanej migracji, dla Niemiec może ona oznaczać w dłuższej perspektywie niekontrolowany przypływ migrantów" – zauważa dziennik, dodając, że Niemcy mogą być atrakcyjnym krajem szczególnie dla Ukraińców.
Kwalifikować może się każdy
Szansę na Kartę Polaka ma każdy, kto pochodzi z kraju wchodzącego kiedyś w skład Związku Radzieckiego, „mówi trochę po polsku i w miarę możliwości ma polskich przodków". Polski MSZ szacuje liczbę uprawnionych do złożenia wniosku o Kartę Polaka do 1 mln, ale polskie korzenie nie zawsze są nieodzowne. Kto nie potrafi ich udowodnić, może przynieść zaświadczenie z polskiego stowarzyszenia kulturalnego – wyjaśnia „Die Welt". „A zatem kwalifikować może się niemal każdy" – zauważa dziennik. I później sprowadzić swoją rodzinę.
Ekonomiczna kalkulacja
Dziennik podaje, że od czasu wprowadzenia Karty Polaka w 2008 roku polski MSZ wystawił ponad 200 tys. tego typu dokumentów. Najwięcej dla Białorusinów (95 tys.) i Ukraińców (87 tys.). Za Kartą stoi nie tylko „moralne zobowiązanie" wobec żyjących za granicą Polaków, ale i „ekonomiczna kalkulacja" – analizuje „Die Welt". Aby utrzymać dotychczasowe wyniki gospodarcze, Polska potrzebuje do 2050 roku 5 mln migrantów – zauważa dziennik. I lukę tę mogą wypełnić migranci z Ukrainy. Temu służy też nowelizacja przepisów o Karcie Polaka z początkiem tego roku. Teraz Karta „kusi dodatkowymi miesięcznymi świadczeniami, pomocą w poszukiwaniu mieszkania i bezpłatnymi kursami edukacyjnymi". Polski MSW obiecuje sobie po tym dziesiątki tysięcy nowych przybyszów – pisze „Die Welt".