Samochód osobowy marki Audi A8 ostrzelano w okolicy miejscowości Lesniki w obwodzie kijowskim w środę. W środku znajdował się główny doradca ukraińskiego prezydenta Sierhij Szefir. W pojazd trafiło kilkanaście kul. Prezydenckiemu doradcy nic się nie stało, ranny natomiast został jego kierowca. Do poszukiwania sprawców w Kijowie zaangażowano niemal wszystkie służby, a na zamach natychmiast zareagował prezydent Wołodymyr Zełenski, który w tym czasie przebywał w Nowym Jorku i brał udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
– Przekazują mi pozdrowienie, strzelając z lasu do samochodu mojego przyjaciela. To słabe. Ale odpowiedź będzie mocna – zapowiedział, nie kryjąc irytacji, Zełenski w opublikowanym w sieci nagraniu. Nie wskazał winnych, lecz jedynie stwierdził, że stać za tym mogą zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne siły. Z powodu incydentu tuż po wystąpieniu w ONZ musiał wylecieć do Kijowa. Szefir nie jest zwykłym doradcą prezydenta. Znają się od wielu lat, razem zakładali i prowadzili studio Kwartał 95, nagrywali popularne nad Dnieprem kabarety, filmy oraz komedie. Szefir był uważany za głównego partnera biznesowego Zełenskiego jeszcze przed jego karierą polityczną.
Czytaj więcej
Ołeksandr Kornijenko, przewodniczący partii Sługa Narodu, która jest parlamentarnym zapleczem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, nie wykluczył, iż za próbą zamachu na pierwszego asystenta Zełenskiego, do której doszło w środę rano, może stać Rosja.
Ukraińska policja nie ma wątpliwości, że zamachowcy chcieli zabić Szefira. Od ponad doby służby specjalne przeszukują pobliskie lasy, przesłuchują grzybiarzy i kierowców samochodów osobowych, którzy znajdowali się w okolicy. Ukraińskie MSW podaje, że znalezione w lesie łuski po nabojach wskazują na to, że były one specjalnie przerabiane.
– Sprawcy rzucili wezwanie wszystkim organom ścigania – grzmiała prokurator generalna Iryna Wenedyktowa, która udała się na miejsce zamachu. Zasugerowała, że złapanie zamachowców nie będzie proste, gdyż są „profesjonalistami".