Ukraiński minister, który nie chciał Galicji

Władze obwodów na zachodzie Ukrainy żądają dymisji ministra edukacji i nauki, który słynie z antyukraińskich poglądów

Aktualizacja: 17.03.2010 00:57 Publikacja: 17.03.2010 00:56

Dmytro Tabacznyk jest znany m.in. z opinii, że samodzielne ukraińskie państwo nie przetrwa, a język rosyjski na Ukrainie zasługuje na status oficjalnego.

W zeszłym roku w artykule dla rosyjskiej gazety „Izwiestia” obecny minister edukacji napisał: „Rozwój postradzieckiej Ukrainy pokazał, że mieszkańcy Galicji nie mają nic wspólnego z narodem Wielkiej Ukrainy... Nasi sojusznicy, a nawet bracia są ich wrogami, a ich bohaterowie to dla nas zabójcy i zdrajcy”. Według Tabacznyka dla Ukrainy byłoby lepiej, gdyby Galicja „weszła w skład ZSRR jako samodzielna republika lub przyłączyła się do Polski w 1945 r.”.

Radni obwodów na zachodzie Ukrainy apelują do prezydenta, rządu i parlamentu o zdymisjonowanie Tabacznyka. Żąda tego również opozycja. Przeciwnikami nominacji Tabacznyka byli nawet niektórzy działacze Partii Regionów, której był deputowanym.

Kilka dni temu młodzież we Lwowie paliła jego portrety. Akcje protestu odbyły się także w Iwano-Frankiwsku i Tarnopolu. Dziś przed gmachem Ministerstwa Edukacji w Kijowie studenci z wołyńskich i lwowskich uczelni organizują happening pod hasłem „Tabacznyk na śmietnik historii”. Młodzież grozi głodówką, jeśli zostanie on na stanowisku. Intelektualiści obawiają się, że minister „zrusyfikuje” szkoły i dokona rewizji historii.

– Słyszałam, że w obecności uczniów będziemy zmuszeni interpretować pewne rozdziały historii i ich bohaterów. Oczywiście, zgodnie ze wskazówkami z góry – mówi „Rz” Taisa Petrenko, nauczycielka historii z Kijowa.

Internetowa gazeta „Ukraińska Prawda” napisała, że o tekę ministra dla Tabacznyka zabiegał Kreml i Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego na Ukrainie.

– Tabacznyk jest symbolem moskiewskiego kierunku w ukraińskiej polityce. Jego nominacja była błędem. Gdyby Europa dowiedziała się o jego „zasługach”, z pewnością zostałby tam uznany za personę non grata – mówi „Rz” lwowski publicysta Antin Borkowski.

Tabacznyk urodził się w Kijowie, z wykształcenia jest historykiem. W latach 1994 – 1996 minister był szefem administracji prezydenta Leonida Kuczmy. W rozmowach z dziennikarzami wyznał, że podczas kampanii prezydenckiej w 2004 roku fałszował wyniki sondaży na jego korzyść. W 2008 roku Tabacznyk zaprezentował w Moskwie swoją książkę pt. „Zupa z kaczki po ukraińsku”. – To lektura o ciężkiej chorobie ukraińskich władz, chorobie nacjonalizmu i rusofobii, której nie rozumie ani Europa, ani Rosja” – mówił.

Szef klubu parlamentarnego rządzącej Partii Regionów Ołeksandr Jefremow tłumaczy, że na odejście ministra nie ma co liczyć. – Nie widzę szans na rozwiązanie tej kwestii, dlatego projekt uchwały o dymisji Tabacznyka to tylko polityczny zabieg i nic ponadto –mówi.

Zdaniem poety i dramaturga Iwana Dracza nominacja Tabacznyka, który podzieli Ukrainę. – Ten człowiek słynie z ukrainofobii i antysemityzmu i nie powinien piastować żadnego urzędu – podkreśla w rozmowie z „Rz”.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=t.serwetnyk@rp.pl]t.serwetnyk@rp.pl[/mail][/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021