Cypr. Mała wyspa potrzebuje dużo euro

Kryzys w UE. Cypr prosi strefę euro o pomoc. Na przeszkodzie stoją jednak brudne pieniądze i rosyjska mafia. Oraz związana z tym niechęć niemieckiej opozycji.

Publikacja: 15.01.2013 01:15

Prezydent Cypru Demetris Christofias i szef KE Jose Manuel Barroso

Prezydent Cypru Demetris Christofias i szef KE Jose Manuel Barroso

Foto: AFP

Korespondencja z Brukseli

Cypr może stać się kolejnym państwem strefy euro finansowanym ze wspólnych pieniędzy. Po Grecji, Irlandii, Portugalii oraz hiszpańskich bankach teraz potrzebne są pieniądze na uratowanie przed bankructwem podzielonej wyspy. Eurogrupa, czyli ministrowie finansów strefy euro, mają dyskutować na ten temat 21 stycznia i wtedy dostaną dokładną analizę cypryjskiej sytuacji sporządzoną przez amerykańską agencję doradczą Pimco.

Na razie potrzeby finansowe podzielonej wyspy szacuje się na 17,5 mld euro. To kwota znacznie mniejsza niż w przypadku innych krajów. Ale nad Nikozją zbierają się czarne chmury, bo niemiecka opozycja odmawia finansowania kraju uznawanego za pralnię brudnych pieniędzy i raj finansowy dla rosyjskich oligarchów. A w RFN do zatwierdzenia każdego pojedynczego pakietu finansowego potrzebna jest zgoda Bundestagu.

– W obecnej sytuacji nie wyobrażam sobie, żeby niemieccy podatnicy finansowali banki cypryjskie, których model biznesowy oparty jest na sprzyjaniu przestępstwom podatkowym – powiedział w wywiadzie dla niemieckiej prasy Sigmar Gabriel, szef socjaldemokratów. Angela Merkel, stojąca na czele chadecko-liberalnego rządu, bez lewicy pakietu pomocowego nie przeforsuje. Bo i w szeregach chadeków pojawiają się wątpliwości. Głośna stała się publikacja tygodnika „Spiegel" jesienią 2012 r. ujawniająca ustalenia wywiadu federalnego BND. Wynikało z nich, że z międzynarodowej pomocy dla cypryjskich banków skorzystają rosyjscy oligarchowie, którzy ulokowali na wyspie miliardy euro pochodzące z podejrzanych źródeł.

O Cyprze mówi się też przy okazji coraz głośniejszej w ostatnich miesiącach sprawy śmierci Siergieja Magnitskiego. Ten rosyjski prawnik, pracujący dla brytyjskiego funduszu Hermitage Capital, odkrył oszustwa podatkowe wśród rosyjskich urzędników i polityków. Aresztowany, zmarł w niejasnych okolicznościach w więzieniu w 2009 roku i stał się symbolem walki o rządy prawa w Rosji. W kampanii na rzecz ukarania sprawców tego przestępstwa ujawniono, że podejrzewani o doprowadzenie do śmierci Magnitskiego wielokrotnie bywali na Cyprze i tam deponowali pieniądze pochodzące z oszustw w Rosji.

Cypr jest ściśle powiązany gospodarczo z Grecją i jego banki odczuły skutki załamania u swojego sojusznika. Cypryjski sektor bankowy jest potężny jak na gospodarkę tego małego kraju – jego aktywa wynoszą 150 mld euro. Szacowana obecnie kwota pomocy 17,5 mld euro jest praktycznie równa rocznemu produktowi krajowemu brutto. Byłby to więc relatywnie największy pakiet ratunkowy w historii eurokryzysu.

Bez ratunku Cypr nie przetrwa, ale też dla strefy euro los tej wyspy nie ma kluczowego znaczenia. Dlatego Bruksela, pod presją Niemiec, a także Holandii i Finlandii, stawia Nikozji kolejne żądania dotyczące walki z procederem prania brudnych pieniędzy. Według niemieckiego śledztwa na Cyprze można deponować duże kwoty pieniędzy bez konieczności ujawniania swojej tożsamości. Faktycznie zresztą władze skarbowe tego kraju nie znają źródeł pochodzenia znacznej części aktywów bankowych.

Cypr już wcześniej miał problemy finansowe. W 2011 r. pożyczył pieniądze za granicą, ale nie w Brukseli, tylko w Moskwie. Rosja, w przeciwieństwie do strefy euro, żadnych warunków nie stawiała i przetransferowała na cypryjskie konta 2,5 mld euro. Moskwa nie wyklucza kolejnej pożyczki, ale nie wiadomo, czy zdecyduje się na znacznie większą kwotę. Europejscy partnerzy Cypru mają nadzieję, że wraz z wyborami w lutym zmieni się rząd na Cyprze i prorosyjskiego komunistycznego prezydenta Demetrisa Christofiasa zastąpi chadecki lider Nikos Anastasiades. W ostatni piątek na konwencję europejskich chadeków do Limassol (morskiego kurortu zapełnionego przez Rosjan) przybyła sama Angela Merkel. Publicznie poparła swojego partyjnego sojusznika.

Korespondencja z Brukseli

Cypr może stać się kolejnym państwem strefy euro finansowanym ze wspólnych pieniędzy. Po Grecji, Irlandii, Portugalii oraz hiszpańskich bankach teraz potrzebne są pieniądze na uratowanie przed bankructwem podzielonej wyspy. Eurogrupa, czyli ministrowie finansów strefy euro, mają dyskutować na ten temat 21 stycznia i wtedy dostaną dokładną analizę cypryjskiej sytuacji sporządzoną przez amerykańską agencję doradczą Pimco.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021