Tysiące zginęły, wielu czeka na pomoc

Około 10000 osób zginęło, a tysiące zostało rannych w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Chiny. Nie żyje 50 uczniów, a 850 oczekuje pomocy pod gruzami szkoły średniej w najbardziej dotkniętej kataklizmem prowincji Syczuan

Publikacja: 12.05.2008 10:01

Tysiące zginęły, wielu czeka na pomoc

Foto: AFP

Liczba ofiar może okazać się większa, napływają doniesienia z różnych rejonów obszaru nawiedzonego przez kataklizm.

Według amerykańskiego centrum geologicznego USGS, centrum wstrząsów o sile 7,5 stopnia w skali Richtera znajdowało się w odległości około 100 kilometrów od stolicy prowincji Syczuan - Chengdu, na głębokości 29 kilometrów pod powierzchnią skorupy ziemskiej. Wstrząsy były odczuwalne w promieniu 3300 km.

Jak informuje oficjalna chińska agencja Xinhua zginęło ok. 10 000 osób.

Pierwsze oficjalne ofiary śmiertelne to czwórka dzieci w wieku szkolnym z okolic miasta Chongqing. W ruinach budynku szkoły średniej w prowincji Syczuan zginęło 50 nastolatków, a 850 znajduje się wciąż pod gruzami. Pod gruzami są też setki ludzi w okręgu miejskim Shifang. W prowincji zawaliło się aż 80 proc. budynków.

Zawaliły się dwie fabryki chemikaliów w Shifangu, w których znajdowały się setki pracowników. Wyciekło 80 ton amoniaku. Trzeba było ewakuować 6 tys. mieszkańców okolicy. W Chengdu zamknięto lotnisko i dworzec kolejowy.

Agencja Xinhua dodała, że zawaliły się również budynki w sąsiadującej z Syczuanem prowincji Yunnan (Junnan).

Zniszczone zostały sieci telefoniczne, nie działają telefony komórkowe, szwankuje łączność stacjonarna. Przerwane zostały dostawy energii oraz wody do niektórych dzielnic dziesięciomilionowej stolicy Syczuanu, Chengdu. Wstrząsy zniszczyły infrastrukturę komunikacyjną w 11 okręgach Syczuanu.

Brak wiadomości z ośrodka ochrony pand w Wolong. W ośrodkach w Chengdu i Wolong żyje 250 pand wielkich. Na wolności żyje około 1600, na obszarze liczącym 23 tys. km kw. w prowincjach Syczuan, Gansu i Shaanxi (Szensi).

Prezydent Chin Hu Jintao nakazał podjęcie wszelkich wysiłków w celu pomocy ofiarom trzęsienia ziemi. Na miejsce udaje się chiński premier Wen Jiabao.

Do operacji udzielania pomocy skierowano wojsko. Czasowo zamknięto lotnisko w Chengdu.

W Pekinie władze ostrzegły przed kolejnymi wstrząsami.

Świadkowie z ponad 10-milionowego Chengdu mówili o silnym wstrząsie i ewakuacji budynków. W wielu budynkach wypadły szyby z okien, a ludzie w panice biegali po ulicach.

Nie zauważono żadnych oznak uszkodzeń na gigantycznej Zaporze Trzech Przełomów (Sanxia) - największej tamie świata, przecinającej w środkowym biegu rzekę Jangcy.

Według agencji Reutera zachwiały się budynki w oddalonym o 1500 km Pekinie, gdzie pracownicy finansowej dzielnicy opuścili biura. Nie widać jednak śladów zniszczeń. Wstrząsy odczuwalne były także w Szanghaju, na Tajwanie i w stolicy Tajlandii, Bangkoku.

Liczba ofiar może okazać się większa, napływają doniesienia z różnych rejonów obszaru nawiedzonego przez kataklizm.

Według amerykańskiego centrum geologicznego USGS, centrum wstrząsów o sile 7,5 stopnia w skali Richtera znajdowało się w odległości około 100 kilometrów od stolicy prowincji Syczuan - Chengdu, na głębokości 29 kilometrów pod powierzchnią skorupy ziemskiej. Wstrząsy były odczuwalne w promieniu 3300 km.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020