Jak powiedziała Cristina Gallach, rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany, Martynau został zaproszony do Luksemburga podczas piątkowej rozmowy telefonicznej z Solaną. Wprawdzie prezydent Aleksander Łukaszenko i 40 innych wysokich białoruskich urzędników mają zakaz wjazdu do krajów Unii Europejskiej, ale na tej „czarnej liście” nie figuruje Martynau. Minister spotka się z Javierem Solaną i z komisarz ds. polityki sąsiedzkiej Benitą Ferrero-Waldner. Zapewne weźmie też udział w posiedzeniu ministrów.

Niewykluczone, że szefowie dyplomacji zdecydują przy tej okazji o zniesieniu wszystkich lub części sankcji, nałożonych na Białoruś. Choć wybory z 28 września spotkały się z ostrą krytyką obserwatorów z OBWE, to jednak dostrzegli oni „pewien postęp” na drodze demokratyzacji.

Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła w piątek wyniki wyborów – wszystkie 110 miejsc przypadło zwolennikom Łukaszenki. 24 zgłoszone skargi mają zostać rozpatrzone przez komisje okręgowe, zmiany w składzie parlamentu są więc teoretycznie możliwe.

Gdyby teraz odbyły się wybory prezydenckie, Łukaszenko otrzymałby 69 procent głosów, podczas gdy liderzy opozycji – Aleksander Milinkiewicz 10 procent, a Aleksander Kazulin – 8,4 procent. 52 procent Białorusinów ufa prezydentowi, a 32 procent mu nie ufa. Takie są wyniki sondażu Niezależnego Instytutu Badań Społeczno –Ekonomicznych i Gospodarczych.