Obama stara się unikać błędów poprzedników

To najszybsze przejęcie władzy, jakie widziałem – mówi politolog i były doradca prezydentów Forda i Cartera

Publikacja: 04.12.2008 04:02

[b]Rz: Jak pan ocenia proces przejmowania władzy przez nową administrację?[/b]

Stephen Hess: Bez przesady mogę powiedzieć, że to dotychczas najlepsze, a z pewnością najszybciej postępujące przejęcie, jakie w życiu widziałem. Obama wyraźnie stara się uniknąć błędów poprzednich prezydentów elektów zarówno pod względem tempa doboru personelu, jak i sygnalizowania kierunków przyszłej polityki, szczególnie gospodarczej. Bardzo dobrym posunięciem jest ogłaszanie nominacji rzutami, całymi zespołami. Unikatowe jest też na przykład to, że prezydent elekt miał w ciągu niespełna miesiąca po wyborach już pięć konferencji prasowych. Nic dziwnego, że reakcje są jak dotąd bardzo dobre: chwalą go nie tylko media, ale i wielu republikanów.

[b]A gabinet, jaki kompletuje Obama? Nie brakuje obaw, że w takim zespole gwiazd trudno będzie utrzymać dyscyplinę...[/b]

Być może to okaże się problemem, kto wie? Sam Obama zapewne nie wie. To hipotetyczny problem. Oczywiście, by praca w takim zespole dobrze się układała, potrzebny jest silny menedżer i dobra chemia międzyludzka. Przynajmniej w grupie do spraw bezpieczeństwa i polityki zagranicznej znajdą się ludzie, którzy wcześniej ze sobą nie pracowali, dlatego są podstawy, by podnosić tego rodzaju wątpliwości. Zwykle najlepiej układa się współpraca między ludźmi, którzy dobrze się znają – na przykład u Busha seniora sekretarz stanu James Baker i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Brent Scrowcroft, którzy znali się tak długo, że rozumieli się bez słów. Ale trudno jest mówić o problemie, zanim się jeszcze narodzi. Równie dobrze można mówić, że Obama zrobił to, co trzeba w trudnych sytuacjach – zebrał w jednej grupie najsilniejszych graczy. Jeśli uda mu się ich kontrolować, ograniczać konflikty – efekt może być znakomity. W końcu ci ludzie zgodzili się zasiąść w gabinecie, wiedząc, co ich czeka.

[b]A pani Clinton? Czy są podstawy, by oczekiwać konfliktów między nią a jej niedawnym rywalem – teraz przełożonym?[/b]

Nie wydaje mi się. Cała ta wrzawa wokół Hillary Clinton jako rywalki Obamy jest stanowczo przesadzona. Ona nie zgodziłaby się przyjąć tego stanowiska, gdyby nie była całkowicie pewna, że jest to w jej interesie i że zakres jej kompetencji będzie jasno określony.

[b]Niektórzy zastanawiają się, czy większym problemem nie okaże się jej mąż. Czy to możliwe?[/b]

Wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że Bill Clinton przyniesie więcej korzyści niż szkód. To postać światowego formatu. Jego współpraca może sporo wnieść. Rzecz jasna za Billem Clintonem ciągną się też różnego rodzaju problemy, to człowiek z bogatą historią, ale znów: mam wrażenie, że media robią z tego zbyt wielką historię. W przypadku Clintona plusy znacznie przewyższają minusy. Byli prezydenci bardzo często stają się pomocni w różnych inicjatywach międzynarodowych, odgrywają nierzadko istotną rolę w rozładowywaniu kryzysów. Clinton także może się przydać.

[i]Stephen Hess to politolog i historyk prezydentury, ekspert Brookings Institution, doradca prezydentów Forda i Cartera[/i]

[b]Rz: Jak pan ocenia proces przejmowania władzy przez nową administrację?[/b]

Stephen Hess: Bez przesady mogę powiedzieć, że to dotychczas najlepsze, a z pewnością najszybciej postępujące przejęcie, jakie w życiu widziałem. Obama wyraźnie stara się uniknąć błędów poprzednich prezydentów elektów zarówno pod względem tempa doboru personelu, jak i sygnalizowania kierunków przyszłej polityki, szczególnie gospodarczej. Bardzo dobrym posunięciem jest ogłaszanie nominacji rzutami, całymi zespołami. Unikatowe jest też na przykład to, że prezydent elekt miał w ciągu niespełna miesiąca po wyborach już pięć konferencji prasowych. Nic dziwnego, że reakcje są jak dotąd bardzo dobre: chwalą go nie tylko media, ale i wielu republikanów.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021