Wybrany wczoraj przez Benedykta XVI Dolan, który stoi obecnie na czele diecezji Milwaukee, jest przedstawicielem konserwatywnego skrzydła amerykańskiego Kościoła. Mimo to liberalne media są mu dość przychylne, podkreślając jego bezpośredni styl bycia i pragmatyzm.„New York Times” zwraca uwagę, że 59-letni Dolan jest bardziej „politykiem niż ideologiem”, przypominając, że nie przyłączył się do tych biskupów, którzy odmawiają komunii świętej politykom popierającym legalność aborcji.

„Wybierając go, papież pominął innych kandydatów równie konserwatywnych, ale bardziej nastawionych na konfrontację z duchownymi, wiernymi i politykami kwestionującymi nauki Kościoła” – napisała gazeta.Jak zauważają komentatorzy, przed nowym arcybiskupem stoi nie lada zadanie. Nie tylko w mieście, ale i w całym stanie spada liczba wiernych. Diecezji (drugiej co do wielkości w USA) nie ominęła też fala procesów przeciw księżom napastującym seksualnie dzieci, jaka się przetoczyła w ostatnich latach przez cały kraj. Nowojorski Kościół stracił już z tego tytułu ponad 26 mln dolarów.

Dolan, który formalnie obejmie obowiązki 15 kwietnia, zastąpi odchodzącego na emeryturę kardynała Edwarda Egana. – Arcybiskup Dolan przybył do Nowego Jorku, by wzmocnić nas w naszej wierze i prowadzić nas w naszych poszukiwaniach sprawiedliwości, współczucia i pokoju – powiedział podczas mszy w katedrze św. Patryka na Manhattanie kardynał Egan.