Szczyt ma się odbyć 7 maja w Pradze. Jego głównym punktem ma być inauguracja Partnerstwa Wschodniego.
Z ustaleń tygodnika wynika, że polski rząd, który jest pomysłodawcą programu, uzależnia zaproszenie na to spotkanie Łukaszenki od reakcji władz na przebieg zjazdu Związku Polaków na Białorusi, którym kieruje Andżelika Borys.
– Postanowiliśmy wykorzystać, że nasz głos w sprawie Białorusi jest dla Unii bardzo ważny. Jeśli Mińsk zakłóci zjazd ZPB, to my zablokujemy zaproszenie dla Łukaszenki - powiedział wysoki urzędnik MSZ.