Agencja AFP przypomina, że po wyborach w 2009 roku władze zamknęły wiele reformistycznych dzienników.
Ponadto po reelekcji prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, która doprowadziła do gwałtownych protestów opozycji, dziesiątki dziennikarzy zostało aresztowanych i skazanych na długie kary więzienia.
- Subwencje będą przyznawane dziennikom w zależności od ich pozycji. Nie możemy pomagać gazetom, które sprzeciwiają się władzom - powiedział Sejed Mohammad Hosejni.
- Nie będziemy pomagać prasie, wydawcom ani reżyserom, którzy działają w przeciwnym kierunku niż władze. Będziemy natomiast wspomagać tych, którzy działają zgodnie z nimi - dodał Hosejni.
Po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich władze nie oszczędziły także przemysłu filmowego. Reżyser Dżafar Panahi, który jest laureatem wielu międzynarodowych nagród filmowych, spędził trzy miesiące w więzieniu, gdyż przygotowywał film o demonstracjach powyborczych, co uznano za inicjatywę "wrogą wobec ustroju".