Ustawa medialna to test, który Węgry muszą zdać

Jesteśmy partnerem, któremu można zaufać – mówi wicepremier Tibor Navracsics w rozmowie z Igorem Janke

Publikacja: 09.01.2011 19:30

Tibor Navracsics

Tibor Navracsics

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

[b]"Rz" : Z czego bierze się tak ostra, płynąca z wielu stron świata krytyka węgierskiej ustawy medialnej?[/b]

[b]Tibor Navracsics:[/b] Pytanie, czy te ataki nastąpiły rzeczywiście tylko z powodu ustawy medialnej? Tak się składa, że kiedy jakieś państwo z Europy Środkowej obejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej, to podchodzi się do niego z dużym dystansem. Inne prezydencje – słoweńska i czeska – też miały „swój” skandal międzynarodowy. Krajom zachodnim ciężko uwierzyć, że w tej części Europy istnieją już silne demokracje. Dlatego bardzo ważne jest, że teraz dwa kraje, jeden po drugim, obejmują przewodnictwo w Unii. Jeżeli Węgry i Polska będą dobrze współpracować, to możemy się przyczynić do emancypacji Europy Środkowej.

[b]Czy warto budować silny blok środkowoeuropejski?[/b]

To, na ile ten blok będzie silny, w dużej mierze zależy od pojedynczych polityków poszczególnych krajów. Muszą podjąć decyzję, czy ważniejszy jest ich narodowy interes czy można zharmonizować te bliskie interesy naszych krajów i działać wspólnie. Zwykle się mówi, że w polityce nie ma przyjaźni, ale jestem przekonany, że stosunki polsko-węgierskie odgrywają szczególną rolę. Historia udowadniała, że nasze kraje wielokrotnie sobie pomagały. W 1939 roku mimo wielkiego ryzyka Węgrzy chronili polskich oficerów, którzy uciekali z kraju. Tak samo Polacy ryzykowali, kiedy pomagali Węgrom w 1956 roku. Racjonalizm mówi nam, że opłaca się współpracować. Poprzedni rząd węgierski, rząd socjalistów, nie był tak otwarty na współpracę z Polską.

[b]Jak chcecie wyjść z trudnej sytuacji, w której znaleźliście się na początku prezydencji? Jak można zmienić ton, w którym dziś mówi się o Węgrzech?[/b]

Wszystko można zmienić, także ton. Wierzę, że kiedy zacznie się codzienna praca prezydencji, nasi partnerzy z Zachodu i dziennikarze będą widzieli, że tutaj działa partner, któremu można zaufać i który jest dobrze przygotowany do zadania, które przed nim postawiono.

[b]Nie uważa pan, że ustawa medialna była poważnym błędem? Krytykują ją nawet osoby wam życzliwe.[/b]

Zawsze można krytykować, że jakąś ustawę wprowadziliśmy w takim, a nie innym czasie. Nie wiem, czy rzeczywiście ustawa medialna jest powodem tej krytyki. Nie wiem, czy to nie jest test, który musimy zdać. Słowenia i Czechy nie miały ustawy medialnej, kiedy obejmowały prezydencję, ale już na jej początku wybuchały tam skandale. Mocno wierzę, że w przypadku Polski będzie inaczej.

[b]Chce pan powiedzieć, że dziennikarze z kilkudziesięciu krajów zostali przez kogoś ustawieni, żeby krytykować tę ustawę i wywołać skandal?[/b]

Jestem daleki od spiskowych wizji świata.

[b]Może więc po prostu popełniliście błąd?[/b]

Jeżeli polityk powie, że nie popełnił błędu, uważa się, że jest zarozumiały. Jeśli powie, że popełnił błąd, to przyznaje, że to była klęska. Jaką odpowiedź może dać polityk?

[b]Premier Viktor Orban nie wykluczył, że w ustawie zostaną wprowadzone zmiany.[/b]

Oczywiście. Z jednej strony chcielibyśmy, żeby Komisja Europejska przedstawiła swoje stanowisko dotyczące ustawy medialnej. Jeżeli się okaże, że są punkty niezgodne z europejskim prawodawstwem, chcemy, by jak najszybciej zostały wskazane. Ale oczekujemy, że każda ustawa medialna w Unii Europejskiej będzie sprawdzana i – w razie potrzeby – zmieniana.

[b]Jakie są najważniejsze zadania waszej ekipy w najbliższym czasie?[/b]

W połowie stycznia rusza nowy plan Séchenyi'ego, który ma wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa. Ma to ożywić gospodarkę i pobudzić wzrost. Wiosną chcemy przyjąć nową konstytucję. Będziemy kontynuować reformę administracji publicznej. Rozpoczniemy reformę oświaty i służby zdrowia.

[b]Czy podatek kryzysowy, który dotknął kilku branż, wprowadzony na trzy lata, może zostać przedłużony?[/b]

Nie. Jesteśmy przekonani, że to czasowy podatek. Przeciętne zarobki na Węgrzech wynoszą 700 euro, nie mogliśmy dodatkowo obciążać obywateli. W ostatnich latach na Węgrzech było pięć kolejnych pakietów zaciskania pasa. Musimy stworzyć taki system podatkowy, by osoby, które tu inwestują, miały dobre możliwości działania, żeby system podatkowy był obliczalny i by wszyscy byli w stanie znieść obciążenia.

[i] —rozmawiał w Budapeszcie Igor Janke [/i]

[b]"Rz" : Z czego bierze się tak ostra, płynąca z wielu stron świata krytyka węgierskiej ustawy medialnej?[/b]

[b]Tibor Navracsics:[/b] Pytanie, czy te ataki nastąpiły rzeczywiście tylko z powodu ustawy medialnej? Tak się składa, że kiedy jakieś państwo z Europy Środkowej obejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej, to podchodzi się do niego z dużym dystansem. Inne prezydencje – słoweńska i czeska – też miały „swój” skandal międzynarodowy. Krajom zachodnim ciężko uwierzyć, że w tej części Europy istnieją już silne demokracje. Dlatego bardzo ważne jest, że teraz dwa kraje, jeden po drugim, obejmują przewodnictwo w Unii. Jeżeli Węgry i Polska będą dobrze współpracować, to możemy się przyczynić do emancypacji Europy Środkowej.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019