Jeremy Paxman, legenda brytyjskiej telewizji, od ponad 20 lat prowadzi publicystyczny talk-show o nazwie „Newsnight". Na jego kiwnięcie stawiają się karnie ludzie możni i wpływowi, chociaż wiedzą, że zostaną przepuszczeni przez magiel. Paxman grilluje premierów, ministrów, lordów, prezesów banków i szefów wielkich koncernów naftowych.
W pewien wrześniowy wieczór gwiazdor BBC zrobił coś wyjątkowego: zaprosił do studia trzech panów i tylko obserwował, jak jego goście maglują się sami. W rolach głównych: Amadeu Altafaj, rzecznik komisarza UE ds. gospodarki i polityki monetarnej Olliego Rehna (siedzący w brukselskim studiu); Peter Oborne, znany komentator dziennika „The Daily Telegraph"; Richard Lambert, były redaktor naczelny „Financial Timesa".
Paxman: Panie Altafaj, czy mógłby pan oficjalnie przeprosić widzów za brak przywództwa w Unii Europejskiej w czasach kryzysu?
Altafaj: Nie sądzę, byśmy musieli za cokolwiek przepraszać. Musimy jedynie wykazać się większą polityczną wolą i zaangażowaniem, by znaleźć stosowną receptę na obecne kłopoty...
Paxman: Czyli według pana unijni politycy mają wszystko pod kontrolą?