Europa patrzy na Francję

Jeśli w niedzielnych wyborach we Francji wygra Francois Hollande, UE może zmienić strategię walki z kryzysem

Publikacja: 05.05.2012 00:29

Europa patrzy na Francję

Foto: AFP

Po 17 latach socjalista może wrócić do Pałacu Elizejskiego. Najnowsze sondaże wciąż dają wyraźną przewagę Francois Hollande'owi nad Nicolasem Sarkozym – 54 do 47 proc. Choć jest sondaż, w którym różnica wynosi tylko 4 pkt proc. Jeżeli taki będzie wynik wyborów, urzędujący prezydent byłby pierwszym od 1981 roku, który przegra po pierwszej kadencji. Poprzednio z taką klęską musiał pogodzić się Valery Giscard d'Estaing, którego zastąpił Francois Mitterand.

Stawką tych wyborów jest sojusz francusko-niemiecki i przyszłość polityki gospodarczej w strefie euro. Czy oś Berlin – Paryż, określana potocznie Merkozy, przetrwa, tyle że jako Merkollande? Pragmatyczna kanclerz będzie zainteresowana współpracą z każdym gospodarzem Pałacu Elizejskiego. Ale Hollande stanowi dla niej wyzwanie, bo jego apele o wspieranie wzrostu gospodarczego stoją w sprzeczności z retoryką oszczędności. – Niemiecka strategia chyli się ku upadkowi – mówi „Rz" politolog Philip Whyte. Według niego Hollande ma kilka dobrych pomysłów. Ale niestety czasami, żądając opodatkowania najbogatszych czy skrócenia wieku emerytalnego, mówi jak „stary francuski socjalista".

Anna Słojewska z Brukseli

Pięć punktów kluczowych dla przyszłości Unii europejskiej

Francois Hollande:

- Budżet.

Obniży deficyt budżetowy poniżej 3 proc. PKB w 2012 roku. Jego celem jest zrównoważenie budżetu, tyle że w 2017 r., a więc rok później niż obiecuje Sarkozy. Złota reguła finansów publicznych, polegająca na wyrugowaniu deficytu budżetowego w przyszłości, ma być wprowadzona, ale nie w konstytucji, ale w specjalnej ustawie. Chce 75-procentowego podatku dla zarabiających powyżej miliona euro rocznie i 20 mld euro z budżetu na walkę z bezrobociem.

- Euro.

Chce renegocjacji traktatu fiskalnego i dopisania postulatu wspierania wzrostu gospodarczego. Opowiada się za możliwością bezpośredniego finansowania rządów przez Europejski Bank Centralny, co może wywołać inflację. Proponuje wspólne euroobligacje na infrastrukturę. Nie jest zwolennikiem sankcji wobec krajów pogrążonych w kryzysie.

- Schengen i imigracja.

Partia Socjalistyczna tradycyjnie jest popierana przez imigrantów i lewicowy kandydat nie zraża do siebie tego elektoratu. Przez długi czas  unikał tego tematu.

Nie zamierza zamykać Francji, ale zapowiada ograniczenie imigracji zarobkowej spoza UE.

– W czasach kryzysu jest to konieczne – zapowiedział. Postuluje, aby Zgromadzenie Narodowe corocznie ustalało kwoty dla imigrantów zarobkowych.

- Rozszerzenie UE. Kandydat socjalistów nie ma doświadczenia w sprawach zagranicznych i nie wypowiadał się wiele na ten temat w czasie kampanii. Zdążył jednak powiedzieć, że w razie wygranej podtrzyma obiekcje Paryża wobec członkostwa Turcji i wymienił wszystkie znane warunki wstępne, których Ankara nie spełnia. Zapowiedział też inicjatywę uchwalenia prawa wprowadzającego kary za negowanie ludobójstwa Ormian.

- Francja w Europie.

Partia Socjalistyczna tradycyjnie jest bardziej federalistyczna w myśleniu o Unii. Pomysły Berlina, który chce więcej koordynacji decyzji gospodarczych oraz więcej władzy politycznej dla UE, mogą się spotkać z poparciem Paryża, gdyby prezydentem został Hollande. Może się jednak sprzeciwiać pomysłom dalszej liberalizacji gospodarczej na jednolitym rynku. A popierać harmonizację Europy socjalnej, np. jednolite prawa pracownicze czy ochronę usług publicznych przed konkurencją z zewnątrz.

Nicolas Sarkozy

- Budżet.

Obniży deficyt budżetowy poniżej 3 proc. PKB w 2012 r., jak jest to uzgodnione

z Brukselą. Deficyt ma być zlikwidowany w 2016 r. Zapowiada kolejne oszczędności i obiecuje złotą regułę finansów publicznych w konstytucji. Tyle że propozycja zmiany konstytucji prawdopodobnie nie zyska poparcia Zgromadzenia Narodowego, więc Sarkozy zapowiada odwołanie się do referendum w tej sprawie. Prawie na pewno przegranego.

- Euro.

Będzie respektował wynegocjowany przez siebie traktat fiskalny. Nie żąda inflacyjnego dodruku pieniędzy przez EBC, ale uważa, że frankfurcka instytucja powinna bardziej aktywnie walczyć z kryzysem. Wspierał w pełni niemiecki pomysł na pożyczki dla krajów pogrążonych w kryzysie w zamian za restrykcyjne reformy fiskalne. W kampanii nie odżegnywał się od tego, można więc założyć, że Paryż będzie dalej sojusznikiem Berlina w tej sprawie.

- Schengen i imigracja. Stwierdzeniem, że we Francji jest „zbyt wielu cudzoziemców", chciał w czasie kampanii wyborczej zachęcić do siebie wyborców Frontu Narodowego. Postuluje ograniczenie imigracji i zmiany w funkcjonowaniu strefy Schengen. Chce prawa do jednostronnego przywracania kontroli na granicach wewnętrznych UE w razie zagrożenia falą nielegalnej imigracji. Bez dokonania tej zmiany w 2012 roku zapowiada wyjście Francji ze Schengen.

- Rozszerzenie UE.

Przyjmowanie kolejnych państw do UE nie było kontrowersyjnym tematem kampanii. Obecna fala rozszerzenia o Chorwację, a w przyszłości może także inne kraje Bałkanów Zachodnich, nie jest kontestowana przez żadnego z kandydatów. Następny kandydat do UE, Islandia, też nigdy nie budził oporów. Sarkozy konsekwentnie sprzeciwia się natomiast akcesji Turcji i w tej sprawie ma potężnego sojusznika – Niemcy.

- Francja w Europie

. Sarkozy ma problem z utratą znaczenia politycznego przez Paryż po rozszerzeniu UE. Wyrastają mu konkurenci do uprzywilejowanych relacji z Berlinem, w postaci Warszawy i – ostatnio pod rządami Maria Montiego – Rzymu. Jest zwolennikiem Europy dwóch prędkości i zacieśniania integracji w gronie państw strefy euro. Chce zachowania suwerenności, gdy mowa o zarządzaniu granicami czy ochronie wielkich narodowych koncernów.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017