Obozrewatiel – to znany na Ukrainie portal internetowy należący do Michaiło Brodskiego medialnego magnata. Portal jest cennym źródłem informacji także dla ukraińskich polityków i przedstawicieli władz. Tym większe zainteresowanie wywołały umieszczone na nim rewelacje dotyczące Elmara Broka, szefa Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Z racji swej funkcji Brok jest częstym gościem w Kijowie i jak pisze Obozrewatiel miał pozostawić po sobie nienajlepsze wspomnienia uczestnicząc w orgiach seksualnych. Co więcej sprawą zajęła się prokuratura i nie wykluczone, że dyplomata mógłby zostać zatrzymany przy najbliższej okazji na kijowskim lotnisku w celu pobrania próbek DNA. A to w związku z podejrzeniem o dokonanie przestępstwa seksualnego. Tak przynajmniej pisze Obozrewatiel. „Spiegel" zastanawia się nad tym komu zależy na skompromitowaniu niemieckiego polityka.
Jak się okazuje wszystkie rewelacje na temat Broka są wyssane z palca. Jak na przykład opis jednego z ostatnich jego pobytów w Kijowie. Obiad z gospodarzy miał się zakończyć wizytą w Trojszczynie, dzielnicy miasta słynącej z usług seksualnych. Tam w klubie Tussa , Brok miał szastać pieniędzmi, wynająć lożę i zamówić dziewczynę. Później miał się przenieść do Viva Art. Następnie do Guli –Guli by wylądować w wynajętym apartamencie z trójką prostytutek. Tam miało dojść do kłótni o pieniądze.
Co najciekawsze żadna z tych informacji nie odpowiada prawdzie. Ambasador UE w Kijowie Jan Tombiński zapewnia, że towarzyszył Brokowi w czasie całego pobytu w Kijowie i oddał mu swoją limuzynę aby odwiozła go na lotnisko. Kierowca przysięga ,że Brok nie zboczył z trasy.
Prokuratura musiała o tym wiedzieć lecz mimo to postanowiono „zbadać sprawę". Zdaniem „Spiegla" cała sprawa pachnie podejrzanie i jest ukartowanym działaniem mającym na celu skompromitowanie polityka europejskiego, który stawał w obronie Julii Tymoszenko.