USA: po Manningu kolej na Assange'a

"To niebezpieczny precedens" – tak skomentował werdykt skazujący dla byłego szeregowca Bradleya Manninga Julien Assange

Aktualizacja: 31.07.2013 17:10 Publikacja: 31.07.2013 16:29

Bradley Manning ma wielu zwolenników

Bradley Manning ma wielu zwolenników

Foto: AFP

Założyciel portalu WikiLeaks może mieć powody do niepokoju. Wyrok w sprawie Manninga otwiera drogę do wytoczenia przeciwko niemu aktu oskarżenia przez amerykańskich prokuratorów.

Sędzia Denise Lind uznała we wtorek Manninga winnym złamania wielu paragrafów ustawy o zwalczaniu działalności szpiegowskiej (Espionage Act). Oskarżonego uwolniono co prawda od głównego zarzutu pomocy nieprzyjacielowi ale te, na podstawie których zostanie skazany wystarczą, aby były szeregowiec spędził resztę życia w więzieniu.

Adwokat Assange'a uważa, że werdykt w sprawie Manninga posłuży jako podstawa do wytoczenia sprawy jego klientowi, jako współuczestnikowi zmowy, która miała na celu osłabienie Stanów Zjednoczonych. Podobnie uważają obrońcy wolności słowa. Już w czasie procesu szeregowca, który przekazał portalowi WikiLeaks setki tysięcy dokumentów Departamentu Stanu i innych instytucji rządowych, prokuratorzy usiłowali pokazać Assange'a jako "informacyjnego anarchistę", który zachęcał Manninga do złamania prawa. "Rząd utrzymuje, że Julian był uczestnikiem konspiracji – uważa Michael Ratner, prawnik założyciela WikiLeaks – to bardzo niepokojący sygnał na temat zamiarów  administracji wobec Juliena Assange'a". Podczas procesu wspominano także o roli założyciela WIkiLeaks w ostatnim skandalu przeciekowym i jego pomocy dla Edwarda Snowdena w przedostaniu się z Hongkongu do Moskwy.

Assange: To niebezpieczny precedens

Już w najbliższym czasie sąd federalny w Wirginii rozpatrzy zasadność zarzutów wobec Assange'a, a ława przysięgłych zdecyduje, czy wytaczać przeciwko niemu akt oskarżenia. Jeśli dojdzie do procesu, to – w odróżnieniu od sprawy Manninga – będzie się on toczył przed sądem cywilnym. Plany te budzą jednak sprzeciw obrońców wolności słowa. "Oskarżanie na podstawie  Espionage Actwydawcy za opublikowanie informacji będzie sprawą bez precedensu i sprawi, że każdy rzetelny dziennikarz zajmujący się problemami bezpieczeństwa Ameryki  będzie ryzykował więzieniem" – ostrzega Trevor Timm, dyrektor  Freedom of the Press Foundation.

Sprowadzenie Assange'a do USA nie będzie jednak łatwe. Od ponad roku przebywa on w londyńskiej ambasadzie Ekwadoru, który przyznał mu azyl polityczny. Ciąży też na nim nakaz ekstradycji do Szwecji, gdzie jest oskarżany o napaść na tle seksualnym.

W USA werdykt w sprawie Manninga jest oceniany jako sukces administracji Baracka Obamy, zaciekle zwalczającej wszelkie źródła przecieków informacji wojskowych i wywiadowczych.

Korespondencja z Nowego Jorku

Założyciel portalu WikiLeaks może mieć powody do niepokoju. Wyrok w sprawie Manninga otwiera drogę do wytoczenia przeciwko niemu aktu oskarżenia przez amerykańskich prokuratorów.

Sędzia Denise Lind uznała we wtorek Manninga winnym złamania wielu paragrafów ustawy o zwalczaniu działalności szpiegowskiej (Espionage Act). Oskarżonego uwolniono co prawda od głównego zarzutu pomocy nieprzyjacielowi ale te, na podstawie których zostanie skazany wystarczą, aby były szeregowiec spędził resztę życia w więzieniu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022