Projekt MOSE (Mojżesz, a także skrót od Modulo Sperimentale Elettromechanico) to największa włoska inwestycja publiczna ostatnich lat. Ma być ukończona w 2016 roku, a szacowany totalny koszt (5,5 mld euro) już dwukrotnie przekroczył preliminarz.
MOSE miał być pomnikiem włoskiego geniuszu, know-how i troski o fascynujące, zabytkowe miasto. Sprytny system podnoszących się w razie potrzeby modułów przy wejściu do weneckiej laguny ma utworzyć szczelną tamę i zapobiec zalewaniu Wenecji.
Jak się właśnie okazało, realizację projektu spowiła gęsta sieć korupcyjnych powiązań. Aresztowano 35 osób, w tym burmistrza Wenecji Giorgio Orsoniego, byłego gubernatora regionu Giancarlo Galana, generała policji skarbowej, dwoje sędziów, radnych i biznesmenów.
Dochodzenie prowadzone jest przeciw setce podejrzanych, a prokuratura zapowiada, że to dopiero początek.
Pan gubernator miał otrzymać od biznesmenów w zamian za zlecenia i inne przywileje co najmniej 5 mln euro (milion rocznie), a na dodatek kazał sobie za 1,8 mln euro wyremontować luksusową willę. Burmistrz Orsoni, przedtem wzięty, bogaty adwokat z własną praktyką, w samym 2010 r. najpierw otrzymał od przedsiębiorców 110 tys. euro na własny fundusz wyborczy, a potem 450 tys. euro gotówką.